Wiadomości

  • 15 października 2005
  • wyświetleń: 2627

PLKS: Kolejna wygrana

W sobotę hala sportowa przy gimnazjum w Goczałkowicach gościła dwa zespoły drugiej ligi kobiet – PLKSu Pszczyna i Olimpii Jawor. Mecz ten miał być przede wszystkim rewanżem PLKSu za porażkę w finale dwa lata temu. PLKS przegrał wtedy w finale play-off 3:1 i tym samym to Olimpia Jawor grała w pierwszej lidze. Ten mecz jednak pokazał, że to inny zespół w tym roku będzie walczył o awans dla Pszczyny.

Zespół z Pszczyny wyszedł bardziej zmobilizowany i dlatego też pierwszy set poszedł dosyć gładko. Dobra gra w obronie, wygrane kontry pozwoliły wygrać tego seta PLKS-owi do 17-stu. W ataku na pewno należy wyróżnić Annę Bujak, która była nie do zatrzymania w tym secie.

Drugi set to jednak już inna historia, przewagę od początku miały siatkarki Olimpii, ale tylko do stanu 13:15, kiedy to na zagrywce pojawiła się środkowa pszczynianek - Natalia Tomaszewska - jej zagrywki odwróciły losy całego seta. Siedem to liczba jej dobrych zagrywek, trzy z nich asowe, cztery uniemożliwiały zgubienie szczelnie ustawionego bloku PLKSu. To jednak nie był jeszcze koniec drugiej partii - zawodniczki Jawor próbowały dogonić Pszczynianki, ale set skończył się do 22. Dużą zasługę w tej 'pogoni' na pewno miała druga rozgrywająca tego zespołu, która napsuła dużo krwi siatkarką z Pszczyny.

Trzecia odsłona tego pojedynku od początku była pod dyktando Jaworzanek i one też wygrały trzecią partie. Trener PLKSu - Paweł Wrzeszcz - dał pograć w tym secie wszystkim zawodniczkom. Zmienniczki jednak nie dały rady sprostać dobrze grającemu Jaworowi i przegrały tego seta do 18-stu. Tym samy stan meczu na tablicy wyników zmienił się na dwa do jednego.

Czwarta partia to niemal kopia pierwszego i drugiego seta. Znowu przewaga pszczynianek była ogromna, bardzo dobrze serwowała Natalia Tomaszewska, ale takie końcówki chyba nikt się nie spodziewał. Gdy na wynik był 22:13 dla PLKSu, Olimpia zaczęła odrabiać straty, a w szeregach pszczynianek mnożyły się błędy juniorskie. Niekończone ataki, brak skutecznej obrony. To wszystko pozwoliło dogonić pszczynianki siatkarkom z Jawora i doprowadzić do dramatycznej końcówki, w której to jednak PLKS wyszedł obroną ręką i wygrał seta do 24.

Cały mecz nie stał na najwyższym poziomie, ale nie możemy zapominać, że to dopiero początek sezonu. Pszczyńscy kibice cieszą się z udanego rewanżu i wygranej ich zespołu. Zawodniczką meczu bez dwóch zdań była Natalia Tomaszewska. W III kolejce Pszczynianki w spotkaniu wyjazdowym zmierzą się z rezerwami pierwszoligowego zespołu - MMKS II Dąbrowa Górnicza

marvel / pless.pl

Skład PLKS: Zubel, Kubieniec, Tomaszewska, Bujak, Mijakowska, Drwięga, Brzezowska (libero) oraz Wilczek, Lasoń, Pilch, Jurczyk, Michulec

-----------------------

Aktualna tabela:

1. WSZiM Płomień Sosnowiec, 2, 6, 6:0
2. PLKS Pszczyna, 2, 6, 6:2
3. MMKS II Dąbrowa Górnicza, 2, 5, 6:3
4. KS Impel Gwardia II Wrocław, 2, 3, 5:5
5. MKS Zawiercie, 2, 2, 4:5
6. Olimpia Jawor, 2, 1, 3:6
7. MKS Wodzisław Śląski, 2, 1, 2:6
8. KS Częstochowianka Częstochowa, 2, 0, 1:6

Komentarze

Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu pless.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.