[WIDEO] Dyrektor Śląskiego oddziału NFZ o kontrakcie dla Pszczyny

Zapis relacji na żywo z briefingu w siedzibie NFZ w Katowicach:


- Komisja konkursowa wczoraj dokonała wyboru oferty na rzecz szpitala w Pszczynie, a więc od 1 sierpnia szpital w Pszczynie ma umowę z funduszem na pełną hospitalizację - potwierdził na wtorkowym briefingu Jerzy Szafranowicz, dyrektor śląskiego oddziału NFZ.

Dyrektor dodał, że analizowana jest dostępność poradni. - Ogłosimy konkurs na te obszary i ogłoszony zostanie konkurs, do którego może przystąpić szpital, ale i każdy inny podmiot, który wykonuje świadczenia. Nam zależy na tym, aby ilość porad w zakresie poradni chirurgicznej i ortopedycznej była taka sama jak przy prowadzeniu szpitala - zapewnił.

Jerzy Szafranowicz opowiedział również jak wyglądało ostatnie tygodnie przed ogłoszeniem wyników rokowania. - Komisja i nasi pracownicy spotykali się z pracownikami szpitala. Tłumaczyliśmy im na czym polegają ich błędy, jak je poprawić, usunąć - mówił podczas spotkania z dziennikarzami.

Dyrektor skierował również podziękowania za zaangażowanie dla pracowników szpitala i lekarzy, pielęgniarek, salowych. - Wszyscy pracownicy wzięli się do roboty - sprzątali, malowali, robili tak, żeby ten kontrakt dostać, za to wielki szacunek. Nam to bardzo zaimponowało - powiedział.

- Podziękowania również dla mieszkańców powiatu pszczyńskiego, że ten miesiąc wytrzymali, udało się zakontraktować, ale wynikiem tego jest spokój na terenie Pszczyny. Szpital istnieje, funkcjonuje. Następny etap to poradnie AOS i ewentualnie ZOL, który ogłosimy jesienią tego roku - zapowiedział.
Jerzy Szafranowicz, zapytany przez naszą redakcję, czy już wcześniej nie można było przeprowadzić rokowań z udziałem Centrum Przedsiębiorczości w Woli odpowiedział, że było to niemożliwe. - Do rokowań czy do konkursu trzeba spełnić te same wymogi. Rokowania są w trybie siedmiodniowym, konkurs mogę dać dwa albo trzy tygodnie. Tam było potencjalnie chętnych dwóch, Centrum Dializa i szpital pszczyński (Centrum Przedsiębiorczości w Woli - przyp. red.). I temu, i temu chciałem dać czas trzytygodniowy, aby się przygotowali. Teraz wiemy historycznie, że i tak nie dali rady, czyli to było przemyślane - odpowiedział.

Już po briefingu zapytaliśmy Jerzego Szafranowicza czy nie było możliwe zorganizowania wszystkich procedur w ten sposób, by szpital działał nieprzerwanie, bez zamykania go na lipiec.

- Mieliśmy informację, że firmy wchodzą, że coś się tam robi - powiedział dzisiaj dyrektor śląskiego oddziału NFZ. - Byłem zdziwiony, że nie udało nam się tego (na lipiec - przyp. red.) zakontraktować, ale mając dzisiejszą wiedzę, widzę, że nie byli przygotowani technicznie i merytorycznie do tego konkursu miesiąc temu - tłumaczył dzisiaj swoją, wskazując na Centrum Przedsiębiorczości w Woli, które ubiegało się o kontrakt.