Wiadomości

  • 13 czerwca 2018
  • 14 czerwca 2018
  • wyświetleń: 16321

Starosta: nie ma konieczności ewakuacji pacjentów ze szpitala

W środę w południe w Starostwie Powiatowym w Pszczynie odbył się briefing prasowy w sprawie obecnej sytuacji i przyszłości szpitala. Na spotkanie z dziennikarzami przyszli starosta Paweł Sadza oraz dr n. med. Marcin Leśniewski.

Paweł Sadza, Dr n. med. Marcin Leśniewski
Starosta Paweł Sadza i dr n. med. Marcin Leśniewski · fot. pless.pl


- Po wczorajszej naradzie, która odbyła się o godzinie 13.00 z ordynatorami, oddziałowymi, a także częścią personelu mamy zapewnienie, że personel nie odejdzie od łóżek pacjentów. Będzie pilnować odpowiedniego porządku w szpitalu. Będzie dbać, tak jak do tej pory, o pacjentów. To jest niezwykle istotna dla nas informacja. Nieprawdziwe są zatem komunikaty, że w związku z brakiem obsady kadrowej pacjenci muszą być ewakuowani - zapewnił już na samym wstępie starosta Paweł Sadza. - Do ewakuacji nie doszło, co więcej informacja przesłana przez spółkę prowadzącą szpital przesłana wczoraj do wojewody świadczy o tym, że nie ma potrzeby ewakuacji pacjentów - nawiązał do wczorajszych oświadczeń spółki Centrum Dializa.

- Personel pracuje pomimo braku wynagrodzenia, bowiem nie otrzymał wypłaty za miesiąc maj, natomiast po rozmowie z nami zdecydował się pracować do końca czerwca. Warto wspomnieć, że to są lekarze i pielęgniarki, którzy zdecydowali się pracować z nami od 1 lipca, bowiem wszyscy praktycznie złożyli oświadczenia o zamiarze podjęcia pracy w szpitalu powiatowym prowadzonym przez powiat od dnia 1 lipca, jeżeli taka będzie decyzja NFZ-u, bo kluczem we wszystkich elementach tej układanki jest decyzja dyrektora OW NFZ - oznajmił Paweł Sadza.

- Pracownicy oczekują na przejęcie szpitala przez powiat i chcą współpracować i w dalszym ciągu leczyć tych ok. 10 tys. pacjentów, którzy rocznie otrzymują opiekę w naszym szpitalu - mówił. - Obsada dyżurowa, z tego co się dowiedzieliśmy, jest zapewniona do końca czerwca. Wszystko to co pacjenci mogą otrzymywać w szpitalu, przede wszystkim ci pozostający na oddziałach, jest w 100% zapewnione. Takie informacje też przekazuje spółka na komunikatach wywieszanych na drzwiach szpitala czy też w punkcie rejestracji pacjentów - powiedział.

Starosta Paweł Sadza
Starosta Paweł Sadza · fot. pless.pl


Na pytanie skąd różnice w przekazach informacyjnych ze strony wszystkich podmiotów Paweł Sadza odpowiedział: - My przekazujemy Państwu fakty. W szpitalu na dzień dzisiejszy przebywa niespełna 100 pacjentów, nie tak jak zostało to podane w dniu wczorajszym - 20, którzy wymagają natychmiastowej ewakuacji. Myślę, że jest to próba wywierania presji medialnej zarówno na nas, jak i na pracownikach - tłumaczył starosta.

- To sytuacja skrajna i nadzwyczajna. Mam świadomość po rozmowie z szefem OW NFZ, że nie ma w prawie polskim również działań NFZ takich możliwości (by szpital przekazać w trybie natychmiastowym - przyp. red.). Jeśli takich nie ma, to jest to złe prawo - włączył się do dyskusji dr n. med. Marcin Leśniewski.

- Na dzień dzisiejszy w szpitalu jest 87 pacjentów - doprecyzował wcześniejszą wypowiedź starosty. - Około 20 pacjentów z tej grupy to pacjenci, których życie jest zagrożone w chwili ewakuacji. Są wśród nich również osoby starsze, niepełnosprawne, samotne. Być może ewakuacja nie jest dla nich groźbą śmierci, ale proszę sobie wyobrazić ich sytuację osobistą, gdy są przewożeni w nieznane miejsce - opisał obecną sytuację.

Lekarz zapewnił, że na tym etapie, dzięki zespołowi i wsparciu organizatora jakim jest Starostwo Powiatowe, personel jest w stanie zaopiekować się pacjentami nawet dziś lub jutro. - Nam na tych ludziach zależy. Mamy zgromadzony cały niezbędny sprzęt, wszelkie umowy z podwykonawcami są zawarte, wszyscy pracownicy, na którym nam zależało, złożyli oświadczenia o kontynuacji pracy w szpitalu własnych kwalifikacji medycznych. Jako lekarze jesteśmy gotowi natychmiast przejąć opiekę nad pacjentami - mówił. - Mamy nadzieję, że odzyskamy przychylność oceny naszej oferty ze strony NFZ.

- Nie ma dla nas znaczenia kto zarządza szpitalem, dla nas znaczenie mają pacjenci - skomentował dr n. med. Marcin Leśniewski.

Doktor poświadczył, że osoby pracujące w szpitalu są bardzo zestresowane i zdenerwowane. - Pracownicy kontraktowi nie otrzymują należnych im pieniędzy. To dla nich dramatyczne, bo jest związane z ich bytem. Niemniej na samym początku piramidy rzeczy ważnych najważniejsi są pacjenci - zakomunikował.

Potwierdził, że są próby wysyłania części pracowników na urlop. - Urlop jest ważny, relacja z pracodawcą jest ważna, ale najważniejsze jest zdrowie pacjentów. O tym, kto wymaga opieki nie będzie decydował pracodawca, ale medyk, który odpowiada za to przed swoim pacjentem - zapewniał, że pracownicy nie pozwalają odepchnąć się od łóżek, gdy wymaga tego zdrowie i życie innych osób.

Dr n. med. Marcin Leśniewski
Dr n. med. Marcin Leśniewski · fot. pless.pl


Marcin Leśniewski wspólnie ze starostą Pawłem Sadzą powtórzyli kolejny raz, że ponad 270 osób, które pracują i są związane szpitalem, złożyło deklarację o powiatową, którą - mają nadzieję - uda się uruchomić od 1 lipca. - To ta sama liczba, które teraz pracują w szpitalu, a także te, które w nim pracowały, ale w międzyczasie odeszły.

- To decyzja lekarza prowadzącego czy dany pacjent nadaje się do wypisania i czy proces jego leczenia się zakończył - odpowiedział Paweł Sadza na pytanie czy pacjenci będą wypisywani ze szpitala. - Nikt, żaden dyrektor szpitala, prezes spółki nie jest w stanie wziąć odpowiedzialności za pacjentów. Ostateczną decyzję podejmują lekarze - wtórował Marcin Leśniewski. - Nie wyobrażam sobie nie przyjęcia pacjenta, który tego wymaga. Jeśli ktoś potrzebuje pomocy, to ją uzyska.

Paweł Sadza dodał, że na przełomie 2013 i 2014 roku został poinformowany przez Narodowy Fundusz Zdrowia, że starosta nie ma prawa oceniać jakości i dostępności świadczeń, albowiem to NFZ decyduje komu przyznaje pieniądze.

Podczas spotkania obecni na sali dziennikarze mogli dowiedzieć się, że spółka Centrum Dializa również przystąpiła do konkursu na prowadzenie szpitala w Pszczynie od dnia 1 lipca.

- Z wielkim zdziwieniem przyjąłem informację o konkursie, bo wcześniejsze rozmowy dotyczyły rokowań. Z jeszcze większym zdziwieniem, że Centrum Dializa złożyło ofertę, zwłaszcza, że z dniem 1 lipca Centrum Dializa traci prawo do obiektu szpitala - skomentował tą wiadomość Paweł Sadza.

Starosta kolejny raz podkreślił, że Starostwo Powiatowe w Pszczynie od dłuższego czasu prowadziło z Narodowym Funduszem Zdrowia korespondencję, deklarując chęć przejęcia placówki, a w ostatnich kilku miesiącach przygotowało nowy podmiot do prowadzenia działalności.

W tym tygodniu odbyło się spotkanie Pawła Sadzy z Piotrem Nowakiem, zastępcą dyrektora ds. medycznych Śląskiego OW NFZ. Na nim przedstawiciele naszego samorządu mieli usłyszeć, że nie ma możliwości przekazania placówki w trybie natychmiastowym i że w najbliższym czasie przeprowadzona zostanie weryfikacja złożonych w konkursie dokumentów.

Zapytany o możliwe scenariusze starosta odpowiedział: - Dla mnie nie ma planu B, jest tylko plan A - żeby pacjentów, którzy potrzebują opieki, w nią zaopatrzyć.

Zapis relacji na żywo:

Loading...

BM, Oskar Piecuch / pless.pl

Jeśli chcesz otrzymywać powiadomienia o nowych artykułach z tematu "Szpital w Pszczynie, Szpital Joannitas" podaj

Komentarze

Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu pless.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.

Szpital w Pszczynie, Szpital Joannitas

Jeśli chcesz otrzymywać powiadomienia o nowych artykułach z tematu "Szpital w Pszczynie, Szpital Joannitas" podaj