Klub radnych apeluje o remont tzw. drogi technologicznej

To nie pierwsza interwencja podczas tej kadencji Rady Miejskiej w sprawie drogi technologicznej GPW. Już w kwietniu ubiegłego roku Maciej Stieber, radny z osiedla Daszyńskiego (przez teren którego przebiega odcinek) złożył wniosek, w którym między innymi zwrócił uwagę na bardzo zły stan nawierzchni tzw. drogi technologicznej.

Trasa ta stanowi jedyny dostęp do drogi publicznej dla kilkudziesięciu budynków mieszkalnych usytuowanych za rurociągiem oraz pełni funkcję trasy rowerowej, wzdłuż której wytyczona i oznakowana jest Międzygminna sieć turystycznych tras rowerowych w powiecie pszczyńskim Pawłowice - Suszec - Kobiór — Pszczyna, tzw. "Plessówka".

- Niestety, od czasu wyżej wspomnianej interwencji nie podjęto żadnych, realnych działań mających na celu poprawę tego stanu rzeczy - ubolewają radni zrzeszeni w klubie "Ziemia Pszczyńska".

Jak dostrzegają, obecnie kładzie się ogromny nacisk na tworzenie ścieżek rowerowych. W całym województwie śląskim prowadzone są działania mające na celu wykorzystanie na przykład nieistniejących tras kolejowych, które mogłyby posłużyć cyklistom. Dąży się do tego, aby rower stał się nie tylko środkiem rekreacji ale i środkiem transportu.

- W związku z licznymi prośbami mieszkańców gminy Pszczyna wnosimy o podjęcie skutecznych działań w celu wyremontowania nawierzchni drogi, przepustów oraz uporządkowania terenu poprzez wycinkę drzew i krzewów na terenie przedmiotowej drogi - postulują radni.

W pierwszej kolejności burmistrz zwrócił się do starosty z zapytaniem o stan prawny gruntów, a co się z tym wiąże o ewentualne podjęcie się prac remontowych.

- Droga technologiczna nie stanowi drogi w rozumieniu przepisów ustawy o drogach publicznych. Utworzona została wyłącznie do technicznej obsługi magistrali wodociągowej - rurociągu GO-CZA. To, że przejęła funkcję drogi dojazdowej jest wyłącznie konsekwencją wydawanych przez lata pozwoleń na budowę oraz opracowywanych przez gminę planów zagospodarowania przestrzennego - objaśnił w odpowiedzi Paweł Sadza.

Jak tłumaczył starosta, nieruchomości pod drogą stanowią własność Skarbu Państwa, lecz pozostają w dyspozycji Górnośląskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów S.A. w Katowicach. - Nadal nie zakończone zostało postępowanie administracyjne z wniosku Górnośląskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów S.A. w Katowicach w sprawie nabycia z mocy prawa - prawa użytkowania wieczystego gruntów pod magistralą wodociągową (wraz z infrastrukturą towarzyszącą) obejmujących nieruchomości położone w obrębach Ćwiklice - Jankowice - Studzienice. Decyzja Wojewody Śląskiego z dnia 3 sierpnia 2015r. odmawiająca stwierdzenia prawa użytkowania została przez Przedsiębiorstwo zakwestionowana, a odwołanie przekazane zostało do Ministra Infrastruktury i Rozwoju w Warszawie. Planowany termin rozpatrzenia sprawy do dnia 30 kwietnia br. - poinformował Paweł Sadza.

Starosta dodał, że ewentualne przejęcie nieruchomości do Zasobu Skarbu Państwa może nastąpić dopiero po zakończeniu postępowania uwłaszczeniowego (odmowa stwierdzenia prawa użytkowania wieczystego dla GPW). - Z uwagi na gminny charakter drogi zasadnym wydaje się jednak docelowe przejęcie drogi na rzecz Gminy Pszczyna - zauważył.

- Jako organ reprezentujący Skarb Państwa w zakresie gospodarowania nieruchomościami, nie widzę na dzień dzisiejszy możliwości bezpośredniego ingerowania w poprawę stanu technicznego nieruchomości tzw. drogi technologicznej. Na chwilę obecną kwestia przeprowadzenia remontu drogi (nawierzchni przepustów oraz wycinki drzew i krzewów) należy wyłącznie do zakresu działań GPW - uzupełnił swoją odpowiedź starosta.

Po otrzymaniu odpowiedzi ze Starostwa Powiatowego Urząd Miejski wystąpił z pismem do Górnośląskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów w sprawie udrożnienia i remontu przepustów oraz uporządkowania terenu drogi technologicznej poprzez wycięcie drzew i krzewów. - Zwracamy się z prośbą o pisemną odpowiedź dotyczącą możliwego terminu wykonania powyższych prac. W chwili obecnej stan drogi technologicznej zagraża bezpieczeństwu jej użytkowników. Prosimy o potraktowanie sprawy jako pilnej - napisał w piśmie Grzegorz Wanot, zastępca burmistrza Pszczyny.