Wiadomości
- 16 stycznia 2017
- wyświetleń: 6617
[ZDJĘCIA] Curlerzy z Warszowic zajęli 7. miejsce na świecie
Curlerzy z Warszowic w składzie: Konrad Stych, Radek Pisarek, Krzysztof Świątek, Adam Pauszek, Rafał Krystkiewicz i Damian Herman (trener) pokazali jak mały klub może zaistnieć i rozsławić nieznaną w Europie miejscowość i gminę.
Od 3 do 10 stycznia w Oestersund w Szwecji odbywały się Mistrzostwa Świata Juniorów w Curlingu. 23 drużyny męskie i 20 drużyn kobiecych walczyło o trzy premiowane awansem miejsca do Mistrzostw Świata grupy A. W pierwszym meczu mistrzowskich rozgrywek, mimo wysokiego prowadzenia, chłopcy z Warszowic pozwolili Japończykom na odrobienie strat i dopiero ekstra end przypieczętował ich zwycięstwo. W drugim swoim meczu drużyna z Warszowic spotkała się z wicemistrzami tych rozgrywek. W tym pojedynku Turcy pokazali wyższą precyzję zagrań, wygrywając 5:3. W kolejnym spotkaniu z Nową Zelandią chłopcy pewnie zakończyli rywalizację 10:5.
Dużo trudniejsze okazało się spotkanie z Finlandią. W pierwszym endzie zespół z Warszowic przegrał i musiał odrobić straty. Reprezentacja Polski zrobiła to na tyle skutecznie, że wygrała mecz 9:5. Kiedy wydawało się, że wszystko jest pod kontrolą i po sześciu endach warszowiczanie w meczu z Francją wygrywali 5:2 - nadszedł kryzys. Zawodnicy zdekoncentrowali się, przez co 3 kolejne endy zostały przejęte przez Francuzów, którzy tym samym wygrali ostatecznie to spotkanie 6:5.
Na szczęście chłopcy wzięli się w garść, wygrywając z młodą drużyną z Hong Kongu 11:3. W ostatnim meczu fazy Round Robin (każdy z każdym) spotkali się z niepokonanym do tej pory liderem grupy - Niemcami. Po bardzo emocjonującym i wyrównanym spotkaniu zawodnicy z Polski ulegli przeciwnikom dopiero w ekstra endzie, przegrywając całe spotkanie 6:5.
Kolejny dzień mistrzostw i faza "play off" zapowiadała się istnym maratonem. W repasażach, warszowiczanie ponownie spotkali się z Francuzami. Tym razem nie pozwolili już sobie na żadne chwile słabości i pewnie wygrali spotkanie 7:4. O godzinie 12.00 przyszło im zagrać o wejście do ósemki z Czechami. Po kolejnym wyrównanym i pełnym emocji meczu chłopcy zwyciężyli po ekstra endzie 8:7. O godzinie 16.00 znowu czekał ich mecz z Niemcami o wejście do strefy medalowej. Niestety, po raz drugi Niemcy okazali się minimalnie lepsi. Spotkanie zakończyło się wynikiem 6:2.
- Mimo oczywistego niedosytu, bowiem półfinały były w zasięgu ręki, możemy być bardzo dumni z naszych chłopaków. Mimo ciężkiej grupy, ponieważ dwie (Niemcy i Turcja) z czterech drużyn w półfinałach okazały się drużynami z naszej grupy, graliśmy bardzo dobre i wyrównane spotkania - komentuje trener Damian Herman.
Klub Sportowy Warszowice, startujący jako Reprezentacja Polski, ukończył te Mistrzostwa na piątym miejscu, a w związku z tym, że nie ma rozgrywanych Mistrzostw Europy Juniorów, drużyna zajęła siódme miejsce w Europie. W reprezentacji juniorek również zagrała przedstawicielka KS Warszowice Ewa Nogły, która z zawodniczkami z Gliwic i Warszawy zajęła dziewiąte miejsce w całej stawce.
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu pless.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.