Wiadomości
- 12 stycznia 2017
- wyświetleń: 103205
Pięć dni dusiliśmy się smogiem - ostatecznie pomógł wiatr, co dalej?
Przez pięć dni, od soboty do środy, dusiliśmy się w Pszczynie smogiem. We wtorek, średni, dobowy wskaźnik stężenia pyłu zawieszonego PM10 przekroczył dopuszczalną normę o rekordowe 1300%! Niska temperatura, a co za tym idzie wzmożona emisja z kominów powodowały, że nad Pszczyną unosiła się olbrzymia chmura smogu. Ostatecznie pomógł wiatr, który zmógł się w środę wieczorem i przewiał smog znad naszego miasta. Niestety marne to pocieszenie. Jeśli nie zostaną wprowadzone systemowe rozwiązania problem smogu wcześniej czy później powróci.
Nasza stacja monitorująca jakość powietrza, którą w grudniu zamontowaliśmy przy siedzibie pless.pl (obok ronda Miast Partnerskich), odnotowała od 7 do 11 stycznia zatrważająco wysokie stężenia pyłu PM10.
Rekord padł we wtorek, 10 stycznia, kiedy średni, dobowy poziom pyłu zawieszonego wyniósł 686 mikrograma na metr sześcienny, co świadczyło o przekroczeniu dopuszczalnej normy aż o 1300%. Przypomnijmy tylko, że dobowa norma wynosi 50 µg/m3, a poziom alarmowy to 300 µg/m3. Wtedy jest już bardzo źle i należy bezwzględnie ograniczyć przebywanie na zewnątrz. W Pszczynie wskaźniki utrzymywały się znacznie powyżej poziomu alarmowego!
Niska temperatura, emisja z kominów, skumulowany, zawieszony pył, a przede wszystkim brak wiatru powodował, że dusiliśmy się smogiem pięć dni z rzędu. Ostatecznie pomógł wiatr, który wzmógł się w środę wieczorem i przewiał smog smog znad naszego miasta.
Niestety walka ze smogiem polegająca na apelach o ograniczenie emisji, edukacja w zakresie efektywnego spalania, czy też mandaty za palenie śmieci, nie przynosi zamierzonych efektów. Bezapelacyjnie potrzebne są rozwiązania systemowe, powyżej samorządów, które dadzą nadzieję na rozwiązanie tego gigantycznego problemu.
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu pless.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.