Wiadomości
- 8 grudnia 2004
- wyświetleń: 1224
Więcej punktów sprzedaży napojów alkoholowych
O 50 więcej punktów detalicznej sprzedaży napojów alkoholowych (powyżej 4,5 proc., z wyjątkiem piwa) może powstać w gminie Pszczyna. Do tej pory było ich 100. Radni miejscy na ostatniej sesji podjęli uchwałę, że może być 150.
Przed przyjęciem uchwały wywiązała się dyskusja. Przewodnicząca komisji spraw społecznych Maria Wrona zwracała uwagę, że powinien istnieć regulamin, gdzie takie punkty sprzedaży mogą powstawać. Jak się okazuje, bardzo trudno odebrać koncesję na sprzedaż alkoholu (a zdarzają się protesty mieszkańców, że taki punkt działa). Przeciwko zwiększeniu liczby punktów był radny Czesław Wiera. Jego uzasadnienie wywołało jednak salwę śmiechu.
- Młodzież jadąca w weekendy na dyskotekę po drodze kupuje sobie w różnych sklepach nocnych tańszy alkohol, zamiast kupować w klubach nocnych i dyskotekach - stwierdził radny Wiera. - Sklepy zarabiają, a my, którzy prowadzimy kluby nocne, musimy się potem tą młodzieżą zajmować - mówił, nieco się już jednak zreflektowawszy. - Poza tym zwiększając liczbę punktów, automatycznie obniży się dochód punktów już istniejących - dokończył.
Radny Zbigniew Noskowski stwierdził, że może być nawet 500 punktów sprzedaży (bez znaczenia, czy w sklepach czy dyskotekach), byleby było w nich przestrzegane prawo. Radni jeszcze trochę poubolewali, że niestety słabe jest egzekwowanie prawa. Potem większość zagłosowała za zwiększeniem liczby punktów sprzedaży.
(r)
Przed przyjęciem uchwały wywiązała się dyskusja. Przewodnicząca komisji spraw społecznych Maria Wrona zwracała uwagę, że powinien istnieć regulamin, gdzie takie punkty sprzedaży mogą powstawać. Jak się okazuje, bardzo trudno odebrać koncesję na sprzedaż alkoholu (a zdarzają się protesty mieszkańców, że taki punkt działa). Przeciwko zwiększeniu liczby punktów był radny Czesław Wiera. Jego uzasadnienie wywołało jednak salwę śmiechu.
- Młodzież jadąca w weekendy na dyskotekę po drodze kupuje sobie w różnych sklepach nocnych tańszy alkohol, zamiast kupować w klubach nocnych i dyskotekach - stwierdził radny Wiera. - Sklepy zarabiają, a my, którzy prowadzimy kluby nocne, musimy się potem tą młodzieżą zajmować - mówił, nieco się już jednak zreflektowawszy. - Poza tym zwiększając liczbę punktów, automatycznie obniży się dochód punktów już istniejących - dokończył.
Radny Zbigniew Noskowski stwierdził, że może być nawet 500 punktów sprzedaży (bez znaczenia, czy w sklepach czy dyskotekach), byleby było w nich przestrzegane prawo. Radni jeszcze trochę poubolewali, że niestety słabe jest egzekwowanie prawa. Potem większość zagłosowała za zwiększeniem liczby punktów sprzedaży.
(r)
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu pless.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.