Gdzie jest krzyż z cmentarza?

Komitet powstał na spotkaniu Klubu Gazety Polskiej w Pszczynie. W jego skład weszli: Andrzej Cyran, Bogumiła Maria Boba, Maria Kumorek, Stanisława Mazur, Anna Mendrok, Tadeusz Głąb, Józef Grzechnik, Bronisława Mańka-Grzesiak, Ryszard Świerkot, Andrzej Przybycin, Czesław Moń, Piotr Dyrda, Grzegorz Gaża, Jan Pęciak, Kazimierz Pryszcz, Bożena Cyran, Danuta Paszko, Urszula Wolszczak, Waldemar Januszewski, Wanda Krenczyk, Ryszard Dudek, Stanisław Pięta.

Obecny na spotkaniu poseł Stanisław Pięta wystąpił z prośbą do burmistrza Pszczyny Dariusza Skrobola o informację o podjętych działaniach w sprawie przywrócenia krzyża łacińskiego na terenie cmentarza wojennego pod "Trzema Dębami" w Pszczynie.

- Zwrócili się do mnie mieszkańcy Pszczyny którzy twierdzą, że po remoncie przeprowadzonym na terenie cmentarza w 2008 r. nie odbudowano krzyża łacińskiego - napisał Stanisław Pięta. - Krzyż kamienno-metalowy został w trakcie remontu zdemontowany i obecnie nie jest znane miejsce jego przechowywania. Uzyskałem nieoficjalną wiadomość, że stary krzyż znajduje się w magazynach jednej z instytucji miejskich.

Odpowiedź ze strony Urzędu Miejskiego do posła Stanisława Pięty została już wysłana.

- Burmistrz nie ma nic przeciwko przywróceniu krzyża w tym miejscu, jeśli taka będzie wola mieszkańców - mówi Piotr Łapa, asystent burmistrza Pszczyny.

Jak się okazuje, nie będzie to jednak tak łatwe do zrealizowania.

- Krzyż łaciński został uszkodzony podczas przebudowy cmentarza w 2009 roku. Następnie został zdeponowany na terenie Zakładu Zieleni Miejskiej w Pszczynie - wyjaśnia Piotr Łapa.

Ponadto już wcześniej autor planu przebudowy Janusz Ryt nie zgodził się na zmiany w projekcie i umieszczenie krzyża w tym miejscu.

Jak tłumaczył wówczas w rozmowie z Tygodnikiem Echo, cmentarz nie jest pozbawiony krzyży łacińskich. - Są dwa proste krzyże w bocznych skrzydłach cmentarza, gdzie znajdują się groby powstańców - mówił. - W moim pierwotnym projekcie miało ich być 10, ale po ostatecznych zatwierdzeniach przez konserwatora zabytków i Radę Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa w Warszawie ich liczba została zmniejszona - wyjaśniał, dodając, że sam nie chce się w takie zmiany angażować.

- Z Urzędu Miejskiego przesłane zostało już pismo do śląskiego wojewódzkiego konserwatora zabytków w tej sprawie. Obecnie pszczyńscy urzędnicy oczekują na odpowiedź. Dopiero po jej otrzymaniu będą mogli podjąć dalsze kroki - tłumaczy Piotr Łapa.