Początek meczu należał do ekipy gospodarzy, którzy zdecydowanie lepiej operowali piłką i dłużej się przy niej utrzymywali, niewiele jednak z tego wynikało. Iskra zaś próbowała grać głównie długą piłkę, ale długo to nie przynosiło efektu.

Przełom nastąpił w 28 minucie. Przy biernej postawie w środku pola pszczyńskich piłkarzy z łatwością przedarli się gracze Podbeskidzia, zagrana na prawą stronę piłka trafiła do Gajdy, który w sytuacji sam na sam posłał ją do bramki obok bezradnego Niestyto. Od tego momentu do roboty zabrali się gracze Iskry. Dwukrotnie przed świetną szansą na bramkę stanął Michał Prusek, który minął bramkarza gospodarzy ale jego uderzenie z ostrego konta przeleciało wzdłuż linii bramkowej.

Drugą część meczu mocnym akcentem zaczęli piłkarze Podbeskidzia, którzy najpierw trafili w słupek, a chwilę później zmierzającą w okno piłkę wyciągnął Niesyto. Napór miejscowych przyniósł jednak w końcu efekt. Akcja lewą stroną boiska dogranie na piąty metr gdzie do pustej bramki strzela Handy.

Iskra jednak jeszcze walczyła. W 63 minucie w polu karnym sfaulowany został Prusek i sam poszkodowany strzałem w środek bramki pozwolił złapać kontakt Iskrze. I kiedy wydawało się, że będzie można jeszcze o coś powalczyć, błąd w kryciu defensorów zaowocował bramka numer trzy dla Podbeskidzia. Po rzucie rożnym strzał z bliskiej odległości zdołał obronić Niesyto, ale z asekuracją nie zdążyli obrońcy i do pustej bramki piłkę skierował Filipowicz.

Chwilę później przed świetną szansą znalazł się Prusek, który zwodem minął już bramkarza i z 10 metrów nie trafił do pustej bramki. 60 sekund później było po meczu. Długa piłka trafiła do Gajdy, który w sytuacji sam na sam przelobował próbującego ratować sytuację pszczyńskiego bramkarza.

Do końca meczu niewiele się już wydarzyło, choć ostatnie słowo mogło należeć do pszczynian. W pierwszej minucie doliczonego czasu gry w piłkę nie trafił wprowadzony chwilę wcześniej Seweryn Czuwaj.

BBTS Podbeskidzie Bielsko-Biała - MKS Iskra Pszczyna 4:1 (1:0)
bramki: 1:0 Bartłomiej Gajda (28.), 2:0 Filip Handy (55.), 2:1 Michał Prusek (63. - krany), 3:1 Łukasz Filipowicz (68.), 4:1 Bartłomiej Gajda (70.)

MKS Iskra Pszczyna zagrał w składzie:
Przemysław Niestyto (73. Konrad Kondraciuk), Mateusz Drzyzga, Bartosz Dębski, Kornel Kmiecik, Bartosz Pisarek, Dominik Mikołajec (80. Seweryn Czuwaj), Dawid Morcinek, Jan Kędzior, Michał Prusek, Kacper Prusek (65. Piotr Świeerczek), Kamil Bałuch. Trener: Henryk Wita.