Wiadomości
- 17 maja 2013
- wyświetleń: 4380
Włoszki z Alby w Pszczynie
Jesienią zeszłego roku grupa młodzieży z Powiatowego Zespołu Szkół nr 2 w Pszczynie w ramach wymiany uczniów spędziła osiem fantastycznych dni we Włoszech w Albie. W kwietniu tego roku włoscy przyjaciele odwiedzili nasze miasto w ramach rewizyty. Poniżej publikujemy informację autorstwa Doroty Szczotki i Sandry Pustelnik.
Dziesięcioosobowa grupa młodzieży z Włoch zamieszkała w domach uczennic byłego Ekonomika. Wszystkie bardzo wyczekiwałyśmy przyjazdu naszych koleżanek, chciałyśmy pokazać piękne miejsca oraz ukazać odmienność kultury i obyczajów.
Wieczorem 10 kwietnia 2013 odebrałyśmy zmęczone podróżą, ale szczęśliwe Włoszki spod naszej szkoły. Pogoda troszkę zaskoczyła nasze koleżanki, było zimno, kiedy przyjechały, ale następnego dniu zaświeciło słońce (prezent z Włoch). W czwartek Dyrektor Powiatowego Zespołu Szkół nr 2 Pan Piotr Cygan oficjalnie przywitał naszych gości. Krótka rozmowa, poczęstunek i zwiedzanie szkoły to tylko początek atrakcji w tym dniu. Burmistrz Pszczyny, Pan Dariusz Skrobol także bardzo ciepło i serdecznie przywitał nasze koleżanki. Opowiedział o Pszczynie, jej historii i okolicach miasta wzbudzając zaciekawienie i zdumienie u zagranicznych gości. Największą atrakcją Pszczyny dla Włoszek było Muzeum Zamkowe. Jeszcze długo po zakończeniu zwiedzania opowiadały nam, jaki ogromne wrażenie na nich wywarł, co potwierdzały ogromne ilości zdjęć, na których uwieczniały jego piękno.
W piątek uczennice z Włoch zwiedzały Browar Żywiecki. Po przyjeździe odpowiadały, że było tam bardzo ciekawie, a zarazem inaczej niż we włoskich winiarniach. Weekend wszystkie spędziłyśmy w inny sposób. Pokazałyśmy naszym włoskim partnerkom wiele pięknych, bliskich nam miejsc, nie zabrakło także wielogodzinnych zakupów. Spotykałyśmy się w większych grupach, wielu naszych znajomych mogło poznać nasze koleżanki i szlifować przy okazji język angielski. Czas był wypełniony "po brzegi", kiedy wracałyśmy do domu, zjadałyśmy kolacje i padałyśmy zmęczone spać.
Poniedziałek był ostatnim wspólnym dniem Włoszek w Pszczynie. Wczesnym rankiem, uroczyście przywitał nas pan Starosta Paweł Sadza, zadziwiając odwagą w konwersacji włoskimi uczennicami. Następnie zwiedzałyśmy starówkę, park, a także inne znaczące miejsca Pszczyny.
Wycieczka do Zagrody Żubrów okazała się świetnym pomysłem, który przez długi czas wywoływał bardzo pozytywne reakcje i był tematem wielu rozmów. Późnym popołudniem zagrałyśmy w siatkówkę, jednak nasze włoskie koleżanki okazały się o niebo lepsze. Ale gra była pełna dobrych emocjami i niekończącego się śmiechu.
Ostatni wieczór spędziłyśmy w Bugsy's Jazz Clubie, zjadłyśmy pyszne polskie pierogi. Wiele rozmów toczyło się wtedy na temat kolejnej naszej wizyty we Włoszech. Wtorkowy ranek było ostatnim wspólnym przed wyjazdem. Około 7.30 Włoszki wyjechały z Pszczyny w dalszą podróż, zwiedzając jeszcze obóz Auschwitz i Kraków.
Chciałyśmy podziękować także naszym wspaniałym nauczycielom za wyrozumiałość, cierpliwość i pogodę ducha.
Każda z nas uważa, że podjęcie decyzji dotyczącej udziału w wymianie była trafna i świetna. Poznałyśmy wiele ciekawych osób, z którymi utrzymujemy kontakt, od których mogłyśmy się wiele nauczyć. Poznawanie innej, bardzo ciekawej kultury było dla każdej z nas nietuzinkową przygodą, a zarazem szansą na odkrycie nowych miejsc, prawd, obyczajów. Był to pozytywnie spędzony czas i wiemy, że w pamięci każdej z nas to wydarzenie zostanie na bardzo długo. Pożegnania nie miały końca, polało się wiele łez. Ale pocieszała nas nadzieja na kolejne spotkania w przyszłości.
Dorota Szczotka i Sandra Pustelnik
Wieczorem 10 kwietnia 2013 odebrałyśmy zmęczone podróżą, ale szczęśliwe Włoszki spod naszej szkoły. Pogoda troszkę zaskoczyła nasze koleżanki, było zimno, kiedy przyjechały, ale następnego dniu zaświeciło słońce (prezent z Włoch). W czwartek Dyrektor Powiatowego Zespołu Szkół nr 2 Pan Piotr Cygan oficjalnie przywitał naszych gości. Krótka rozmowa, poczęstunek i zwiedzanie szkoły to tylko początek atrakcji w tym dniu. Burmistrz Pszczyny, Pan Dariusz Skrobol także bardzo ciepło i serdecznie przywitał nasze koleżanki. Opowiedział o Pszczynie, jej historii i okolicach miasta wzbudzając zaciekawienie i zdumienie u zagranicznych gości. Największą atrakcją Pszczyny dla Włoszek było Muzeum Zamkowe. Jeszcze długo po zakończeniu zwiedzania opowiadały nam, jaki ogromne wrażenie na nich wywarł, co potwierdzały ogromne ilości zdjęć, na których uwieczniały jego piękno.
W piątek uczennice z Włoch zwiedzały Browar Żywiecki. Po przyjeździe odpowiadały, że było tam bardzo ciekawie, a zarazem inaczej niż we włoskich winiarniach. Weekend wszystkie spędziłyśmy w inny sposób. Pokazałyśmy naszym włoskim partnerkom wiele pięknych, bliskich nam miejsc, nie zabrakło także wielogodzinnych zakupów. Spotykałyśmy się w większych grupach, wielu naszych znajomych mogło poznać nasze koleżanki i szlifować przy okazji język angielski. Czas był wypełniony "po brzegi", kiedy wracałyśmy do domu, zjadałyśmy kolacje i padałyśmy zmęczone spać.
Poniedziałek był ostatnim wspólnym dniem Włoszek w Pszczynie. Wczesnym rankiem, uroczyście przywitał nas pan Starosta Paweł Sadza, zadziwiając odwagą w konwersacji włoskimi uczennicami. Następnie zwiedzałyśmy starówkę, park, a także inne znaczące miejsca Pszczyny.
Wycieczka do Zagrody Żubrów okazała się świetnym pomysłem, który przez długi czas wywoływał bardzo pozytywne reakcje i był tematem wielu rozmów. Późnym popołudniem zagrałyśmy w siatkówkę, jednak nasze włoskie koleżanki okazały się o niebo lepsze. Ale gra była pełna dobrych emocjami i niekończącego się śmiechu.
Ostatni wieczór spędziłyśmy w Bugsy's Jazz Clubie, zjadłyśmy pyszne polskie pierogi. Wiele rozmów toczyło się wtedy na temat kolejnej naszej wizyty we Włoszech. Wtorkowy ranek było ostatnim wspólnym przed wyjazdem. Około 7.30 Włoszki wyjechały z Pszczyny w dalszą podróż, zwiedzając jeszcze obóz Auschwitz i Kraków.
Chciałyśmy podziękować także naszym wspaniałym nauczycielom za wyrozumiałość, cierpliwość i pogodę ducha.
Każda z nas uważa, że podjęcie decyzji dotyczącej udziału w wymianie była trafna i świetna. Poznałyśmy wiele ciekawych osób, z którymi utrzymujemy kontakt, od których mogłyśmy się wiele nauczyć. Poznawanie innej, bardzo ciekawej kultury było dla każdej z nas nietuzinkową przygodą, a zarazem szansą na odkrycie nowych miejsc, prawd, obyczajów. Był to pozytywnie spędzony czas i wiemy, że w pamięci każdej z nas to wydarzenie zostanie na bardzo długo. Pożegnania nie miały końca, polało się wiele łez. Ale pocieszała nas nadzieja na kolejne spotkania w przyszłości.
Dorota Szczotka i Sandra Pustelnik
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu pless.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.
PZS nr 2
Jeśli chcesz otrzymywać powiadomienia o nowych artykułach z tematu "PZS nr 2" podaj