Wiadomości

  • 13 lutego 2013
  • wyświetleń: 1139

LF: Koniec ligowego sezonu

Zakończyliśmy zmagania w jubileuszowym, dziesiątym, sezonie Ligi Futsalu. Większość najważniejszych rozstrzygnięć zapadło już wcześniej, w ubiegły weekend dopełniliśmy formalności. Wiadomo już kto gdzie będzie grał w następnym sezonie.

LF: XIV kolejka 10.02.2013
fot. Andzejek


I LIGA
Symboliczny wymiar miało spotkanie All Starsów z Elbudem. Nowokoronowany mistrz potwierdził swoją dominacje w tym sezonie i bez problemów pokonał ubiegłorocznych triumfatorów. Mecz stał na przyzwoitym poziomie choć Elbud praktycznie przez cały mecz musiał radzić sobie bez zmienników. Już w 2 minucie All Stars wyszli na prowadzenie. I choć Elbud doprowadził jeszcze do remisu, to jednak przewaga zawodników z Jastrzębia nie ulegała dyskusji. Bardzo piękną bramkę zdobył Meredyk (All Stars) w 34 minucie, gdy w ekwilibrystyczny sposób przerzucił piłkę nad bramkarzem. Zakończyło się wynikiem 5:1, choć wygrana All Starsów mogła być jeszcze okazalsza.

Prawdziwy trening strzelecki urządzili sobie zawodnicy Profi M-Tec i Suszca. Stawką było czwarte miejsce na mecie sezonu. W sumie na listę strzelców wpisało się po trzech zawodników z obu stron, a z tego pięciu strzeliło minimum trzy bramki. Suszcowi udało się odskoczyć od rywali pod koniec pierwszej połowy. Najpierw na minutę przed przerwą do stanu 3:5 doprowadziło Profi, ale w ostatniej minucie Suszec zdołał zdobyć jeszcze dwie bramki. Po zmianie stron Profi wróciło do gry i doprowadziło do stanu 6:7 i 7:8. Potem jednak na bezpieczniejszy dystans odskoczył Suszec. Dużą szansę na koronę króla strzelców miał Habor (Suszec), który w tym meczu strzelił 5 bramek, ale dwukrotnie nie trafił jeszcze do pustej bramki a raz uderzył w słupek. I tak sezon zakończył z 23 bramkami na koncie - to o 2 trafienia mniej od Pławeckiego (Ośrodek nad Dokawą).

Dwóch beniaminków tego sezonu w ostatniej kolejce zmierzyło się w meczu, którego stawką było utrzymanie w lidze. Northtec Południowców zadowalał nawet remis, Cadi-Car musiał wygrać - wówczas zrównałby się z rywalami punktami i z racji lepszego bilansu bezpośrednich spotkań utrzymałby się w lidze. Mecz pokazał jednak, że "Samochodziarze" tego dnia nie mieli żadnych argumentów by wyjść zwycięsko z tej rywalizacji. Mecz był w dużej mierze jednostronny. Do przerwy czechowiczanie prowadzili 3:0, a tuż po wznowieniu gry odskoczyli na 5:0 i było po meczu. Cadi-Car stać było tylko na bramkę honorową. Tym samym Cadi-Car dołączył do Ełki (razem obie ekipy mają na koncie 3 mistrzostwa) i spada do drugiej ligi.

Mecz Ełki z Jakubem toczony był w wolnym tempie. Obie ekipy podeszły do meczu jak do dopełnienia formalności i na meczu stawili się bez zmienników. Jakub szybko odskoczył na bezpieczny dystans i potem mógł go spokojnie kontrolować. Na jakiekolwiek trafienie Ełki, które mogło wprowadzić jeszcze odrobinę emocji, Jakub szybko odpowiadał również bramką. Ełka zakończyła więc sezon tylko z jednym zwycięstwem na koncie.

I liga - II runda, 5 kolejka - Pszczyna - 10 lutego 2013
[table]
All Stars - Elbud| 5:1 (2:1)
Profi M tec - Suszec| 8:12 (3:7)
pauza Ośrodek nad Dokawą
Northtec Południowcy - Cadi-Car| 8:1 (3:0)
ATS Jakub-Rapid - Ełka Team| 6:3 (3:1)
pauza POSiR
[/table]

II LIGA
Od bardzo mocnego uderzenia mecz z Innym Zespołem rozpoczął OKS. Strzelając bramki w 2, 3, 4 i 8 minucie i dokładając jeszcze jedno trafienie przed przerwą, praktycznie rozstrzygnął losy meczu, którego stawką był najniższy stopień podium w drugiej lidze. Inny Zespół nie składał jednak broni i w drugiej połowie zagrał o niebo lepiej. W 36 minucie Sroka (Inny Zespól) wykorzystał przedłużony rzut karny i zrobiło się nam na tablicy wyników 5:4. Ostatnie słowo należało jednak do drużyny OKS-u, która na minutę przed końcem przypieczętowała wygraną.

Dosyć jednostronny przebieg miała rywalizacja o mistrzostwo drugiej ligi. Zarówno Orły, jak i Alma mieli już awans w kieszeni przed tym meczem, a do pełni szczęścia Almie wystarczał nawet remis. Zawodnicy z Miedźnej podeszli jednak do tego meczu ambicjonalnie i rozgromili przeciwników aż 9:1! Dla Orłów to najwyższa porażka w historii ich występów w Lidze Futsalu (wcześniej najwyżej ulegli Northtec Południwcom 2:9). Z kolei Alma zachowała status jedynej niepokonanej drużyny na drugim froncie.

Stawką meczu Kryry vs. The Blues było utrzymanie się w lidze. Zawodnicy z Żor by cel ten osiągnąć musieli wygrać i liczyć na porażkę Tamiru. Nie udało im się jednak zrealizować nawet tego pierwszego celu. Do okolic 35 minuty wynik meczu był jeszcze na "styku" jednak trzy bramki Kryr w 37 minucie odebrały ostateczne nadzieje rywalom. Nawet dwa trafienia w końcówce nie pomogły już The Blues. Zawodnicy Kryr, dzięki zwycięstwom w dwóch ostatnich meczach, uratowali sobie sezon.

Gardawice miały najmniejsze szanse na utrzymanie, ale swoją postawą mocno utrudnili zadanie Tamirowi. Zawodnicy z Pszczyny na pewno nie tak wyobrażali sobie przebieg tego meczu. Pierwsza połowa była bezbramkowa, ale za to na początku drugiej Sternal (Gardawice) dwa razy znalazł sposób na bramkarza Tamiru i zrobiło się 0:2. Tamir na swoje szczęście szybko zdobył bramkę kontaktową, ale znał już też wynik meczu Kryry - The Blues i wiadomo było, że drugoligowy byt jest już pewny. Mimo tego, w ostatnich minutach po dwóch bramkach udało się drugi raz w tym sezonie zwyciężyć Gardawice.

II liga - II runda, 5 kolejka - Suszec - 9 lutego 2013
[table]
OKS Poligon - Inny Zespół| 6:4 (5:1)
Orły Mirosława K. - Alma| 1:9 (0:3)
pauza Mieszko
Kryry - The Blues| 8:5 (2:1)
Tamir - Gardawice| 3:2 (0:0)
pauza Belfer Team
[/table]

III LIGA
Turbodymomeni są konsekwentni. Od czasu zapewnienia sobie mistrzostwa w lidze równo obdarowują rywali punktami. Tym razem skorzystał na tym Termex. Przez całe spotkanie Turbodymomeny musiały gonić wynik. Tak więc mieliśmy 1:0, 2:1, 3:1, 3:2, 4:2, 4:3. Gdy Kamil Grzechnik (Turbodymomeny) w 39 minucie wyrównał stan meczu na 4:4 zanosiło się na podział punktów. Na 20 sekund przed końcem Wojciech Pojda (Termex) zdobył jednak bramkę na wagę zwycięstwa. Dla Turbodymomenów to trzecia porażka z rzędu.

Sew-Met, w przypadku wygranej z ConstructoRem, miał szanse na brązowy medal. W spotkaniu z tyszanami wyszli w 9 minucie na prowadzenie, ale wicelider w 15 i 19 (przedłużony rzut karny) minucie dwa razy znalazł drogę do bramki piaskowian i na przerwę schodził z prowadzeniem 2:1. Po półgodzinie gry było już 3:1, ale chwilę potem Sew-Met zdobył bramkę kontaktową. Szanse na uratowanie jakichkolwiek punktów Sew-Met stracił marnując w 34 i 36 minucie przedłużone rzuty karne. ConstructoR został wicemistrzem ligi zdobywając zaledwie 38 bramek, co wspólnie z Relaksem jest najsłabszym osiągnięciem w trzeciej lidze.

Długo swojego stylu gry nie potrafili narzucić rywalom gracze Willi Kobiór. Piasek United wyszedł nawet na prowadzenie, ale Willa Kobiór doszła do głosu pod koniec pierwszej połowy. W ostatniej minucie zdobyli dwie bramki (wcześniej, w 14 minucie także zdobyli bramkę), a na 5 sekund przed przerwa Kulisz (Willa) trafił w słupek. Po zmianie stron Willa odskoczyła na 6:1 i mogła już spokojnie kontrolować losy meczu.

Równie jednostronny przebieg miała potyczka Enigmy z Relaksem. Po kwadransie czechowiczanie prowadzili 3:1. Relaks najwięcej problemów miał z upilnowaniem Budnego (Enigma), który zdobył 4 bramki, a dwukrotnie jeszcze trafiał w słupek. Wynik bramką na równo z syreną ustalił Wojciech Buda. Dla Relaksu była to 10 porażka w sezonie.

III liga - II runda, 5 kolejka - Pszczyna - 10 lutego 2013
[table]
Termex - FC Turbodymomeny| 5:4 (2:1)
Sew-Met - ConstructoR| 2:3 (1:2)
pauza Trójca
Piasek United - Willa Kobiór| 2:6 (1:3)
Enigma - Relax Katon Pub| 8:3 (4:1)
pauza Promos 24
[/table]

IV LIGA
Piwkarzyki Tychy, by być pewni awansu, musieli pokonać czerwoną latarnię ligi - DN Okna. Ci tymczasem nie zamierzali ułatwiać im zadania. Bramka z 7 minuty dla Piwkarzyków potwierdzała plany tyszan. Na przerwę schodzili prowadząc 2:1. W 26 minucie DN Okna doprowadziły drugi raz w tym meczu do remisu. W szeregi Piwkarzyków wkradła się nerwowość. Cenne dwie bramki udało się im zdobyć, ale... dopiero w 38 i 39 minucie. Tym samym mogli być już pewni awansu.

W meczu z zespołem Mistrzunieniunie faworytem był Komplex Żory, ale w pierwszej połowie nie potrafili tego potwierdzić. Najbliżej celu byli w 16 minucie gdy Nowak (Mistrzunieniunie) wybił piłkę z linii bramkowej. Tymczasem to rywale schodzili z zaliczką jednej bramki na przerwę. W drugiej połowie w ciągu 11 minut Komplex zdobył pięć bramek. Na minutę przed końcem mieliśmy wynik 8:2. Mistrzunieniunie w ostatnich sekundach dokonali jeszcze korekty wyniku - najpierw 15 sekund przed końcem Nowak (Mistrzunieniunie) zdobył bramkę na 3:8, a na 3 sekundy przed końcem z przedłużonego rzutu karnego wynik ustalił Chrobok.

Na korzystny układ wyników w innych spotkaniach liczyły jeszcze Goczałkowice. Nie mieli najmniejszych problemów z pokonaniem Davexu. Po imponującym początku już po 6 minutach mieli zaliczkę w postaci czterech bramek przewagi. Do przerwy było 5:0, a już 15 sekund po zmianie stron Goczałkowice znów zdobyły bramkę. Rozluźnienie przyszło przy stanie 7:0 dzięki czemu Davex zdobył trzy bramki. Oprócz tego mieliśmy tu festiwal strzałów w słupki i poprzeczki - łącznie zawodnicy aż 8 razy ostrzeliwali aluminiowe elementy bramek (w tej "rywalizacji" był remis 4:4).

Czylijskie Rakiety drugi raz z rzędu zdobyły dwucyfrową liczbę bramek tracąc tylko jedną. Tym razem nie pozostawili złudzeń Rudołtowicom. Miał to być zarazem pojedynek o tytuł króla strzelców między Kocimą (Rakiety) i Kędziorem (Rudołtowice). Ten pierwszy nie pojawił się jednak na spotkaniu. Za strzelanie bramek wziął się zatem jego kolega z drużyny - Grygier, który w tym meczu zdobył 9 bramek i przy odrobinie szczęścia (zmarnował sporo okazji) mógł niespodziewanie wyprzedzić dwóch pretendentów. W samym meczu do przerwy było już 6:0. 10 sekund po przerwie mieliśmy 7:0, 32 sekundy po przerwie 8:0. Rudołtowice stać było tylko na honorowe trafienie. Było ono jednak autorstwa Kędziora, który dzięki tej bramce zrównał się z Kocimą i wspólnie zdobyli oni tytuł króla strzelców czwartej ligi.

Na zakończenie pewne zwycięstwo zaliczyły Szybkie Banany. Była to już ich czwarta wygrana z rzędu. Do przerwy Bau-Mat mógł mieć jednak jeszcze nadzieje, ale po zmianie stron w ciągu trzech minut Szybkie Banany zdobyły trzy bramki i stało się jasne, że nic złego się im w tym meczu nie stanie. Bau-Mat zdobył trzy bramki w sumie, a z kolei Banany dwucyfrowy wynik osiągnęły w ostatnich minutach dzięki bramkom z 39 i 40 minuty. Gdyby Bananom udało się zdobyć jeszcze jedna bramkę, Bau-Mat byłby jedyną drużyną w lidze, która straciła 100 bramek. A tak skończyło się na 99.

IV liga - 11. kolejka - Pszczyna - 10 lutego 2013
[table]
DN Okna - Piwkarzyki Tychy| 2:4 (1:2)
Mistrzunieniunie - Komplex| 4:8 (1:0)
Davex - Goczałkowice| 3:7 (0:5)
Czylijskie Rakiety - Rudołtowice| 12:1 (6:0)
Bau-Mat Poręba - Szybkie Banany| 3:11 (1:3)
pauza Triada Frydek
[/table]

Ostatnim punktem sezonu 2012/2013 będzie tradycyjnie Puchar Ligi Futsalu. Turniej o ostatnie trofeum zostanie rozegrany w niedzielę 17 lutego. Więcej o pucharowych zmaganiach >>> tutaj.

Tak więc jubileuszowy dziesiąty już sezon za nami. W tym roku rywalizowało 41 drużyn (zrezygnował Czarków United). Podział geograficzny drużyn był następujący: Pszczyna - 17, Czechowice-Dziedzice - 4, Piasek - 2, Tychy - 2, Żory - 2, Rudołtowice - 2 oraz po jednej drużynie z Studzienic, Kobióra, Jankowic, Poręby, Suszca, Jastrzębia-Zdroju, Kryr, Bąkowa, Miedźnej, Goczałkowic, Frydka i Gardawic.

W sumie w czterech ligach zdobyliśmy 2201 bramek, przy czym każda z lig osiągnęła pułap 500 bramek (I liga - 535 bramek, II liga - 572 bramki, III liga - 504 bramki, IV liga - 590 bramek). Na 250 rozegranych spotkań daje to imponującą średnią 8,80 bramki na mecz!

Dotychczasowi mistrzowie Ligi Futsalu Pszczyna-Suszec-Goczałkowice:
2004 - Ełka Team Pszczyna
2005 - MOSiR Biały Diabeł Czechowice-Dziedzice
2006 - Ełka Team Pszczyna
2007 - Cadi-Car Pszczyna
2008 - All Stars Jastrzębie-Zdrój
2009 - Pawłowice
2010 - All Stars Jastrzębie-Zdrój
2011 - All Stars Jastrzębie-Zdrój
2012 - Elbud Pszczyna
2013 - All Stars Jastrzębie-Zdrój

TYPER
Zakończyły się rozgrywki halowe Ligi Futsalu i wraz z nimi zabawa w typowanie wyników owej ligi. Nagrody w naszej zabawie ufundował sklep sportowy SPORTLAND z Pszczyny, oraz Powiatowy Ośrodek Sportu i Rekreacji.

I Liga Futsalu 2012/2013 - ranking typerów:
1) manchesterfan
2) waldi81
3) lukas11

II Liga Futsalu 2012/2013 - ranking typerów:
1) ojciec
2) truda75
3) cicinio84

III Liga Futsalu 2012/2013 - ranking typerów:
1) drazinio
2) truda75
3) krokiet

IV Liga Futsalu 2012/2013 - ranking typerów:
1) cicinio84
2) esa1980
3) zenga79

Nagrody wszystkim zwycięzcom zostaną wręczone na podsumowaniu całego sezonu halowego 17 lutego na obiekcie POSiR-u.

Andzejek

źródło: POSiR Pszczyna

Jeśli chcesz otrzymywać powiadomienia o nowych artykułach z tematu "POSiR" podaj

Komentarze

Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu pless.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.

POSiR

Jeśli chcesz otrzymywać powiadomienia o nowych artykułach z tematu "POSiR" podaj