Wiadomości

  • 12 grudnia 2012
  • wyświetleń: 1617

LF: Półmetek pierwszej rundy

Połowa meczy przewidzianych do rozegrania w rundzie zasadniczej jest już za nami. W całej lidze bez straty punktu zostały tylko All Stars (przełożony mecz) oraz Czylijskie Rakiety. Niestety doczekaliśmy momentu, gdy z powodu oddania dwóch walkowerów z rozgrywek została wycofana drużyna Czarków United.

LF: V kolejka 08.12.2012
fot. Andzejek


I LIGA
Wyjątkowo jednostronny przebieg miał pojedynek Suszca z Ełką. Zawodnicy z Suszca wyszli na prowadzenie już w 16 sekundzie meczu, a do 6 minuty prowadzili już trzema bramkami. Dwukrotne zrywy Ełki nie zraziły przeciwników, którzy konsekwentnie punktowali pszczynian. Porażka 10:2 jest najwyższą w historii Ełki. Suszec odbił sobie dotkliwą porażkę sprzed tygodnia i awansował na najniższy stopień podium.

Prawie rok (16 grudzień 2011) minął od ostatniej straty punktów przez Elbud w lidze. Wówczas musieli podzielić się punktami z All Starsami. Od tego czasu wygrali 12 kolejnych meczów. Licznik zatrzymał się na pechowym 13 pojedynku. W ubiegłą sobotę punkty urwał im Ośrodek nad Dokawą. Zapewne mało kto się tego spodziewał po tym, jak ostatnio grała drużyna Maślorza. A w tym meczu, choć wyrównanym, Ośrodek prezentował się lepiej od obrońców tytułu. Dwukrotnie Maślorz (OnD) trafiał jeszcze w słupek. Na 4 sekundy przed końcem meczu po niepotrzebnym faulu Elbud miał przedłużony rzut karny, ale nie wykorzystał go Żupa.

Do tego, że na mecze w skromnym składzie stawia się Profi zdążyliśmy się już przyzwyczaić, ale na pojedynek z Jakubem nie dość, że było ich pięciu, to jeszcze byli bez nominalnego bramkarza. W pierwszej połowie dwukrotnie wychodzili na prowadzenie, ale Jakub za każdym razem doprowadzał do wyrównania. Pierwszy raz na prowadzenie Jakub wyszedł w 34 minucie. Potem jednak Profi, które wytrzymało kondycyjnie ten mecz przechyliło szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Mieliśmy tu też festiwal strzałów w słupek - łącznie 6 razy (po 3 z obu stron).

Do zaskakującego rozstrzygnięcia doszło w meczu POSiR vs. Cadi-Car. POSiR dał się już poznać jako solidna drużyna, ale tego dnia nie wychodziło im nic. Nie mieli pomysłu na grę i ograniczali się do niegroźnych strzałów z dystansu. Najlepszą (jedyną?) okazję zmarnował Pastuszka w 31 minucie gdy nie trafił do pustej bramki. Cadi-Car z kolei na prowadzenie wyszedł już w 6 minucie wykorzystując rzut karny po zagraniu piłki ręką w polu karnym. W drugiej połowie widząc nieporadność POSiR-u grali z kontry i zaaplikowali rywalom w sumie 5 bramek. To pierwsze zwycięstwo Cadi-Caru w tym sezonie.

Ostatni pojedynek tej kolejki All Stars kontra Northtec Południowcy został przełożony na późniejszy termin.

I liga - 5. kolejka - 8 grudnia 2012 - Goczałkowice
[table]
Suszec - Ełka Team| 10:2 (4:1)
El-Bud - Ośrodek nad Dokawą| 1:1(1:1)
Profi M Tec - ATS Jakub-Rapid| 5:4 (2:2)
POSiR - Cadi-Car| 0:5 (0:2)
przeł. Northtec Południowcy - All Stars
[/table]

II LIGA
Wyrównany pojedynek stoczyły drużyny OKS-u i Tamiru, mimo, ze w tabeli obie ekipy dzieli kilka lokat i punktów. W Tamirze tradycyjnie prym wiódł Stęchły - autor wszystkich bramek. OKS za sprawą Mikody prowadził 2:0 do przerwy, ale po zmianie stron Tamir wyrównał. Potem jednak w ciągu jednej minuty OKS znów odskoczył na dwie bramki, tyle tylko, że scenariusz się powtórzył. Mecz był szybki i zakończył się sprawiedliwym remisem, a bramkę dającą podział punktów Stęchły zdobył z przedłużonego rzutu karnego.

Mimo że wynik początkowo był na styku, to jednak wydaje się, że Orły kontrolowały przebieg meczu z The Blues. Zawodnicy z Żor zdobyli pierwszą bramkę, ale już w następnej akcji mieliśmy znów remis. W 25 minucie jeszcze było remisowo 3:3, ale między 27 a 31 minutą pszczynianie zdobyli trzy bramki i było po meczu. Dzięki zwycięstwu Orły wskoczyły na najniższy stopień podium.

Nie wiedzie się w tym sezonie Gardawicom. Po tej kolejce zostali jedyną drużyną, która w drugiej lidze jeszcze nie zapunktowała. A jeszcze rok temu grali w grupie mistrzowskiej. Tym razem jednoznacznie ulegli Innemu Zespołowi. Drużyna z Czechowic dokumentowała swoją przewagę w końcowych minutach obu odsłon. Od trzech kolejek nie zaznali smaku porażki i coraz śmielej spoglądają w górne rejony tabeli.

Ciekawie zapowiadał się mecz Almy z Belfrem. Alma grała od początku konsekwentnie, a rywale spędzali zbyt dużo czasu na dyskusjach z sędzią. Już w 12 minucie Belfer miał na koncie 4 przewinienia. Na 3:1 Stalmach (Alma) zdobył bramkę z przedłużonego rzutu karnego. Do przerwy mieliśmy nawet 4:1 gdy piłka wpadła do siatki po końcowej syrenie, ale strzał był oddany przed nią. W drugiej połowie Belfer prezentował się już słabiej, a Alma przypieczętowała zwycięstwo.

Udało się wreszcie przełamać ekipie Mieszka, która wyszła na prowadzenie już w 45 sekundzie spotkania po samobójczym trafieniu. Na początku meczu przewaga "Książęcych" nie podlegała dyskusji (dwa słupki, kolejna bramka). W końcówce Mieszko miało cztery przedłużone rzuty karne, z których na bramki zamienić udało się trzy. Mieszko wygrało pewnie, a Kryry po dobrym początku sezonu (2 wygrane) czekają na zwycięstwo już trzeci tydzień.

II liga - 5. kolejka - 8, 9 i 11 grudnia 2012 - Pszczyna
[table]
OKS Poligon - Tamir| 4:4 (2:0)
Orły Mirosława K. - The Blues| 7:3 (3:2)
Gardawice - Inny Zespół| 1:6 (1:3)
Alma Miedźna - Belfer Team| 9:3 (4:1)
Kryry - Mieszko| 4:9 (0:4)
[/table]

III LIGA
Do niespodzianki doszło w pojedynku Piasku United z Termexem. United wyszedł na prowadzenie w 11 minucie gdy po strzale w słupek z dobitką pośpieszył Skawiński. Więcej z gry miał Termex, ale raził nieskutecznością. Cały czas gonili wynik, dwa razy zdobywali bramki kontaktowe, ale komplet punktów zabrała drużyna z Piasku. Oba zespoły zamieniły się miejscami w tabeli.

Jednostronny przebieg miała rywalizacja Turbodymomenów z Sew-Metem. Szanse Sew-Met miał, ale ich nie wykorzystywał. Za to Turbodymomeni nie mieli z tym problemów. Między 9 a 15 minutą spotkania zaaplikowali rywalom 5 bramek. Cień nadziei Sew-Met zachował po bramkach z połowy boiska Jabłońskiego i z rzutu wolnego Czembora. Po zmianie stron i dwóch kolejnych bramkach Turbodymomeni mogli spuścić trochę z tonu i spokojnie dowieźć wygraną do końca.

Pierwsze punkty w tym sezonie zdobyła ostatnia drużyna, która ich do tej pory na koncie nie miała - Relaks Katon Pub. W 6 minucie Łukasz Nachlik (Trójca) trafia w oba słupki. Z drugiej strony Wolski (Relaks) nie wykorzystuje przedłużonego rzutu karnego (broni bramkarz, a dobitka ląduje na poprzeczce). Do 36 minuty po bramce Malika 1:0 prowadziła Trójca. Potem jednak minuta po minucie dwie bramki zdobył Relaks. Szansę na uratowanie choćby punktu miał Juszczyk (Trójca), ale w 40 minucie nie wykorzystał przedłużonego rzutu karnego.

Pewne zwycięstwo z Promosem odniosła Willa Kobiór. Pierwszą bramkę zdobyli w 23 sekundzie meczu, drugą w 3 minucie. Pod koniec pierwszej połowy trafili jeszcze dwukrotnie. Promos stać było w pierwszych 20 minutach tylko na strzał w słupek Prusia. W drugiej połowie nic się nie zmieniło. Willa wygrała pewnie, a wynik mógł być jeszcze okazalszy, bo zawodnicy z Kobióra trafiali jeszcze dwa razy w słupek i raz w poprzeczkę.

Jedną kolejkę liderowali trzeciej lidze zawodnicy ConstructoRa. Spadli z pierwszego miejsca po remisie z Enigmą. Szczególnie w tym meczu odznaczyli się dwaj zawodnicy - ze strony Enigmy Wojciech Buda (2 bramki, żółta kartka), a ze strony ConstructoRa Oślislok (2 bramki, 2 żółte kartki i w konsekwencji czerwona). W 29 minucie Mikłasz (Enigma) nie trafił do pustej bramki.

III liga - 5. kolejka - 9 grudnia 2012 - Goczałkowice
[table]
Piasek United - Termex| 3:2 (1:0)
FC Turbodymomeny - Sew-Met| 9:3 (5:2)
Trójca Pszczyna - Relax Katon Pub| 1:2 (0:0)
Willa Kobiór - Promos24| 8:5 (4:0)
Enigma Czechowice - ConstructoR| 2:2 (1:1)
[/table]

IV LIGA
Na początek doszło do starcia na szczycie gdzie lider - Piwkarzyki, podejmował wicelidera - Czylijskie Rakiety. Obie ekipy stworzyły ciekawe widowisko, ciosy wyprowadzali niemalże na przemian. Drużyna z Tychów dwa razy wychodziła na prowadzenie, ale za każdym razem odpowiedź rywali była natychmiastowa. Co więcej, zaraz po wyrównaniu na 2:2 Czylijskie Rakiety wyszły pierwszy raz w meczu na prowadzenie, którego ostatecznie nie oddały już do końca meczu. Zaraz po zmianie stron mieliśmy co prawda remis 3:3, ale zaraz potem znów Rakiety wyszły na prowadzenie i dzięki zwycięstwu awansowały na fotel lidera.

Pierwsze zwycięstwo w tym sezonie odniosła drużyna Mistrzunieniunie. W pokonanym polu zostawili ekipę DN Okna Rudołtowice. DN Okna na meczu pojawili się bez bramkarza, ale to nie przeszkodziło im wyjść na prowadzenie w 22 minucie. Szybko jednak odpowiedzieli Mistrzunieniunie. W pierwszej połowie nie oglądaliśmy w ogóle bramek - zawodnicy ograniczyli się do obijania bramki. Wynik długo utrzymywał się na styku, Mistrzunieniunie odjechały dopiero w końcówce spotkania.

Druga drużyna z Rudołtowic też nie miała szczęścia w tej kolejce - Rudołtowice nie sprostały Bananom. Przebieg meczu był podobny do poprzedniego. Rudołtowice dwa razy wychodziły na prowadzenie z faworyzowanym rywalem, ale Banany ostatecznie zgarnęły komplet punktów. Zrobiły to jednak rzutem na taśmę strzelając w ostatnich dwóch minutach trzy bramki decydujące o zwycięstwie.

Piorunujące wejście w mecz miały Goczałkowice. Po kwadransie gry prowadzili już z Komplexem Żory 8:0! Skutecznością błysnął Siuta, który do tego momentu miał na koncie 5 bramek, a w całym spotkaniu ustrzelił ich aż 7 - to najlepszy wynik w tym sezonie biorąc pod uwagę wszystkie ligi. Wysokie prowadzenie rozluźniło graczy z Goczałkowic i w drugiej połowie więcej mogli zdziałać gracze Komplexu, dlatego też druga odsłona zakończyła się remisem 2:2.

Równie pewne zwycięstwo w meczu z Bau-Matem odniosła drużyna Triady Frydek. Tutaj także pierwsza połowa miała jednostronny przebieg. W 18 minucie Triada prowadziła już 6:0, a Bau-Mat nie potrafił strzelić bramki nawet z przedłużonego rzutu karnego. Pod koniec pierwszej połowy strzelili w końcu dwie bramki, ale o jakiejkolwiek zdobyczy punktowej nie mogło być mowy.

Na meczu z Davexem nie pojawił się zespół Czarków United. Taka sytuacja zdarzyła się już drugi raz w związku z czym drużyna ta została wykluczona z rozgrywek, a wyniki jej meczów zostały anulowane. Zawodnicy zgłoszeni do rozgrywek w tej ekipie nie będą mogli występować w żadnej innej drużynie, czy to w LF-ie, czy to w PALP-ie.

IV liga - 5. kolejka - 9 grudnia 2012 - Goczałkowice
[table]
Piwkarzyki Tychy - Czylijskie Rakiety| 4:5 (2:3)
Mistrzunieniunie - DN Okna| 4:1 (0:0)
Szybkie Banany - Rudołtowice| 5:2 (1:1)
Komplex - Goczałkowice| 3:11 (1:9)
Triada Frydek - Bau-Mat Poręba| 9:3 (6:2)
Czarków United - Davex| (mecz anulowany)
[/table]

kroki

źródło: POSiR Pszczyna

Jeśli chcesz otrzymywać powiadomienia o nowych artykułach z tematu "POSiR" podaj

Komentarze

Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu pless.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.

POSiR

Jeśli chcesz otrzymywać powiadomienia o nowych artykułach z tematu "POSiR" podaj