Nie będzie supermarketu

W Pszczynie nie będzie supermarketu. Nasze miasto tradycyjnie stawia na rzemieślników, kupców i drobnych przedsiębiorców - zapewniają władze Pszczyny.

Na sesję Rady Miejskiej w pszczyńskim Ratuszu, przyszło kilkudziesięciu kupców obawiających się wybudowania w ich mieście supermarketu.
Burmistrz Henryk Studzieński tłumaczył radnym i kupcom, że nie wydał żadnej zgody na wybudowanie pawilonów handlowych o powierzchni powyżej dwóch tysięcy metrów kwadratowych. Niemniej, z informacji zarządu miasta wynika, że market o właśnie takiej powierzchni ma powstać na terenie, który jeden z inwestorów chce kupić od pszczyńskiego PKS-u.
Aby zapobiec sprzedaży przez PKS gruntu, na którym miałby zostać wybudowany market, władze Pszczyny zainterweniowały u wojewody. Lechosław Jarzębski z kolei, poparł pszczyński samorząd i zwrócił się z prośbą o nie wydawanie zgody na planowaną przez PKS transakcję do ministra skarbu Wiesława Kaczmarka. Dodatkowo, radni Pszczyny przyjęli wczoraj uchwałę intencyjną w tej sprawie.
Zdaniem przewodniczącego pszczyńskiej Rady Miejskiej Henryka Kondzielnika fakt, że sprawa ewentualnej budowy supermarketu stanęła na sesji Rady, w sytuacji kiedy stanowisko władz Pszczyny jest w tej sprawie jednoznaczne, świadczy tylko o tym, że zbliżają sie wybory...