Pierwszoligowcy w Pszczynie

W piątkowy wieczór na Stadionie Leśnym przy Hotelu Imperium zagościł czternastokrotny mistrz Polski - Górnik Zabrze. Zabrzenie pojawili się w Pszczynie na zaproszenie właściciela obiektu Pana Jerzego Folwarskiego.

A z kim mógł zagrać Górnik w Pszczynie, jeśli nie z dwukrotnym mistrzem Pszczyny i aktualnym liderem ligi na trawiastych boiskach drużyną Hotelu Imperium.
Mimo, że było to tylko spotkanie towarzyskie licznie zgromadzeni kibice i fani Górnika nie zawiedli się. Marek Motyka – trener Zabrzan – wysłał do boju kluczowych zawodniku biegających na codzień po pierwszoligowych boiskach m.in. Tomasza Prasnala, Artura Prokopa czy Andrzeja Bednarza, którzy pokazali ładny kawałek piłkarskiego rzemiosła.
Swoich umiejętności nie mógł w pełni zaprezentować Mateusz Sławik – bramkarz Górnika gdyż przez większość czasu gry był bezrobotny.

Amatorska drużyna Hotelu Imperium spotkanie rozpoczęła nieco nerwowo a grający presingiem Zabrzanie nie pozwolili rozwinąć skrzydeł gospodarzom. Trzy bramki w pierwszym kwadransie gry (mecz rozgrywany był 2x20 minut) sprawiła, że Górnik nieco odpuścił i w końcówce pierwszej odsłony hotelarze zagrali nieco lepiej. Jednak bez efektu bramkowego.
Po zmianie stron wszystko wróciło do normy. Stroną dominującą i dyktującą warunki gry był Górnik. Podobnie jak w pierwszych dwudziestu minutach Kempa teraz Kościelny dwoił się i troił w bramce gospodarzy, ale i tak pierwszoligowcy czterokrotnie znaleźli sposób na umieszczenie futbolówki w bramce i całe spotkanie zakończyło się pewną wygraną gości 7:0.

A przed spotkaniem Pan Jerzy Folwarski wręczył Zabrzanom puchar na pamiątkę piłkarskiego pojedynku w Pszczynie. Sam zaś otrzymał koszulkę, czapeczkę i piłkę z autografami Górnika. Z kolei obecny na piłkarskim pikniku wicestarosta Krystian Szostak otrzymał klubowy szalik.

A po meczu wszyscy piłkarze spotkali się z fanami i kibicami na wspólnym poczęstunku. Można było porozmawiać, zebrać autografy czy zrobić sobie pamiątkowe zdjęcia.

Takie integracyjne spotkania nie odbywają się w Pszczynie zbyt często a szkoda... bo liczni sympatycy piłki nożnej i nie tylko z pewnością równie gorąco jak zawodników Górnika Zabrze ugościliby także zawodników innych zespołów.
Oby więcej takich imprez.

Hotel Imperium zagrał w składzie:
Marek Kempa (GK), Marian Wrona, Dariusz Pająk (kap.), Marek Chrapkiewicz, Łukasz Kubiczek, Sebastian Krawczyk oraz Dominik Kościelny (GK), Krzysztof Styrnol, Mariusz Rydzko, Tomasz Kroczek, Krzysztof Osemlak, Maciej Majewski, Adam Wala
Trener Imperium: Piotr Wieczorek

Górnik Zabrze zagrał w składzie:
Mateusz Sławik (GK), Artur Prokop, Tomasz Prasnal, Andrzej Bednarz, Tomasz Łuczywek, Dariusz Stachowiak oraz Krzysztof Kruczek, Dawid Bartos
Trener Górnika: Marek Motyka

Towarzyski mecz piłkarski – 6 października 2006:

Hotel Imperium Pszczyna – Górnik Zabrze 0:7 (0:3)
Bramki: 0:1 Bartos, 0:2 Kruczek. 0:3 Bednarz, 0:4 Bednarz, 0:5 Bednarz, 0:6 Prasnal, 0:7 Łuczywek.

Andzejek