Reprezentacja Polski na Mistrzostwach Świata - najlepsze i najgorsze momenty

Zanim rozpoczną się Mistrzostwa Świata 2022 w Katarze, warto sobie przypomnieć dotychczasowe występy reprezentacji Polski na najważniejszej piłkarskiej imprezie na świecie. Zapraszamy więc na małą podróż w przeszłość, zarówno po najpiękniejszych, jak i najgorszych momentach w historii biało-czerwonej kadry.

Pierwszy raz reprezentacji Polski na Mistrzostwach Świata

Mistrzostwa Świata w piłce nożnej odbyły się po raz pierwszy w 1930 roku, a ich gospodarzem był Urugwaj. Wówczas reprezentacja Polski nie brała w nich udziału. Cztery lata później, Polacy nie zakwalifikowali się na Mundial, rozgrywany we Włoszech.

Zdecydowanie inaczej wyglądało to już w 1938 roku we Francji, kiedy to Polska zagrała po raz pierwszy na Mistrzostwach Świata w piłce nożnej. Turniej był rozgrywany wówczas z pominięciem fazy grupowej, a szesnaście najlepszych reprezentacji na świecie, w tym Polska rozpoczęło zmagania od 1/8 finału. Co za tym idzie, przegrany od razu odpadał z Mistrzostw Świata. Polacy trafili niezbyt dobrze, bowiem już na inaugurację Mundialu przyszło im zagrać z reprezentacją Brazylii.

Jak się okazało, późniejsi zdobywcy brązowych medali ograli Polaków 6:5, ale by tak się stało, konieczna była dogrywka. Mecz w podstawowym czasie gry zakończył się bowiem remisem 4:4. W dogrywce lepsi byli Brazylijczycy, wraz z niezawodnym tego dnia Leonidasem, który skompletował hat-tricka. Jeszcze mocniej błyszczał Wilimowski, który zdobył cztery gole, ale nie wystarczyło to, żeby awansować do ćwierćfinału i z Mundialem pożegnaliśmy się bardzo szybko, choć nie musieliśmy spuszczać głów, bo to był dobry występ kadry prowadzonej przez Józefa Kałużę i Mariana Spoidę.

Dwa brązowe medale

Postanowiliśmy znaleźć najważniejsze informacje, jeżeli chodzi o występy biało-czerwonych na Mistrzostwach Świata, żeby przypomnieć zwłaszcza młodszym kibicom między innymi o największych sukcesach reprezentacji Polski.

Musimy jednak zacząć od tego, że od pamiętnego meczu z Brazylią we Włoszech, Polacy nie gościli na sześciu kolejnych Mistrzostwach Świata. Na kolejny wielki turniej biało-czerwoni zakwalifikowali się dopiero w 1974 roku, kiedy Mundial goszczony był w RFN. I co ciekawe, był to przełomowy moment w dziejach reprezentacji Polski.

Biało-czerwoni wygrali pierwszą fazę grupową, zostawiając w tyle Argentynę, czy eliminując z Mistrzostw
Świata Włochów. Komplet trzech zwycięstw w fazie grupowej napędził Polaków do rundy finałowej. W niej ustąpiliśmy miejsca w grupie tylko gospodarzowi, RFN. I jasne stało się, że zagramy o trzecie miejsce z... Brazylią. Była więc to doskonała okazja za poprzedni, przegrany mecz z Canarinhos. Polacy z niej skorzystali. Jedynego gola w 76 minucie meczu zdobył Grzegorz Lato. Polacy zostali brązowymi medalistami, a Lato królem strzelców MŚ, z dorobkiem siedmiu bramek.

W 1978 w Argentynie odpadliśmy w drugiej rundzie, ale już w 1982 roku znów sięgnęliśmy po brązowe medale. Na turnieju w Hiszpanii biało-czerwoni rozpoczęli od wygrania fazy grupowej, zostawiając w tyle Włochów, Kamerun i Peru. Włosi zrewanżowali nam się jednak w fazie pucharowej, ogrywając nas w półfinale. O trzecie miejsce zagraliśmy z Francuzami i dzięki golom kolejno Szarmacha, Majewskiego i Kupcewicza sięgnęliśmy po brązowe medale Mistrzostw Świata.

Nawiązać do najwspanialszych lat

Niestety, ale od 1982 roku reprezentacji Polski nie udało się osiągnąć żadnego znaczącego sukcesu na Mistrzostwach Świata. Tylko raz, w 1986 roku w Meksyku awansowaliśmy z grupy. Później? 3 razy koniec na fazie grupowej i aż 5 razy brak awansu na Mistrzostwa Świata w piłce nożnej. Oby w Katarze udało się nawiązać do najwspanialszych lat reprezentacji Polski!