Iskra mogła rozpocząć od mocnego uderzenia. W 3 minucie z wolnego Kułagowski minimalnie przestrzelił, a cztery minuty później świetnej okazji nie wykorzystał Kot, który nie trafił niemal do pustej bramki. Iskra miała optyczną przewagę, wiele razy mogła przetestować drużynę Sokoła po rzutach rożnych i właśnie po jednym z nich tuż przed przerwą wynik meczu otworzył Kot.

Goście w pierwszych 45 minutach zagrażali głównie po stałych fragmentach gry, ale obronną ręką z opresji wychodził Morkisz.

Druga odsłona rozpoczęła się bardzo podobnie jak pierwsza. Najpierw przed szansa z wolnego stanął Kułagowski, a chwilę później Zawadzki piłkę "jak na tacy" wyłożył do Kota, a tym razem napastnik pszczynian już się nie pomylił i podwyższył prowadzenie gospodarzy. W 66 minucie Kot już miał skompletowanego hattrica, tym razem uderzył bez namysły zza pola karnego.

Sześć minut przed końcem spotkania ponownie po rzucie rożnym najprzytomniej w polu karnym zachował się Fabian Pustelnik i było 4:0 dla miejscowych.

Gości stać było tylko na trafienie honorowe. W końcówce spotkania z rzutu wolnego wynik ustalił Piotr Bula.

MKS Iskra Pszczyna - LKS Sokół Wola 4:1 (1:0)
bramki: 1:0 Dariusz Kot (44.), 2:0 Dariusz Kot (50.), 3:0 Dariusz Kot (66.), 4:0 Fabian Pustelnik (84.), 4:1 Piotr Bula (87.)

MKS Iskra Pszczyna zagrał w składzie:
Wojciech Morkisz, Piotr Noga, Mateusz Żelazo, Paweł Zjawiński (78. Szymon Kania), Kamil Kułagowski, Mateusz Witek (69. Fabian Pustelnik), Kamil Komraus, Łukasz Mąka (72. Kamil Pustelnik), Tomasz Zawadzki, Tomasz Leszczyński (67. Andrzej Żur), Dariusz Kot.