Sport

  • 28 września 2005
  • wyświetleń: 4718

Rejs Zawiszą Czarnym

Rejs Zawiszą Czarnym


Chcesz choć raz poczuć się jak wilk morski, zakosztować wielkiej wody i przeżyć coś niezwykłego? Nic straconego, właśnie teraz jest okazja - rejs na słynnym jachcie „Zawisza Czarny”.

Rejs co prawda dopiero w przyszłym roku, ale spotkanie dla zainteresowanych odbędzie się już 28 września (środa) o godzinie 18.00 w III LO w Pszczynie (osiedle Piastów).

Wyprawa podzielona jest na dwa etapy. I etap potrwa od 1 do 10 sierpnia 2006r. i obejmie trasę Gdynia – Amsterdam, II etap potrwa od 10 do 24 sierpnia. Ta przygoda przeznaczona jest dla młodzieży szkół gimnazjalnych i ponad gimnazjalnych. Uwaga - portal pless.pl objął patronat medialny nad całym rejesem oraz przygotowaniami do niego. Poniżej krótka relacja z Głosu Pszczyńskiego tych, którzy wzięli już udział w rejsie w tym roku.

A.O. / pless.pl

------------------------------

Chwile naiwnej ekscytacji minęły. Strach wraz z podnieceniem pozwalał przeżyć w tych niecodziennych dla większości z nas warunkach. Nie każdy przecież przyzwyczajony był do szorowania pokładu w temperaturze 12˚C czy wielogodzinnego stania przy sterze podczas sztormu.

Zamiast przyjemnej i długotrwałej kąpieli w ciepłej wodzie trzeba było zadowolić się szybkim prysznicem pod zimną wodą. Najpiękniejsze chwile snu przerywał alarm, ściągający nas z koi o 4 nad ranem i informujący o manewrach portowych, w których rzetelnie uczestniczyliśmy.

Wyruszyliśmy późnym wieczorem 27 lipca z Pszczyny, aby przed południem następnego dnia znaleźć się w Gdyni. Napięcie wzrastało, dopóki na horyzoncie nie pojawił się długo oczekiwany „Zawisza”.

Gdy tylko zawinął do portu, zaczęły się przygotowania do wypłynięcia. Na pokład zostały wniesione wszelkie przedmioty codziennego użytku: pościel, chemia gospodarcza, niezwykle cenny papier toaletowy oraz zapasy żywności. Tuż przed wypłynięciem, w celu ułatwienia życia na żaglowcu i jego obsługi, podzielono nas na 4 wachty – drużyny, w skład których wchodzili: po jednym oficerze, starszym wachtowym oraz sześciu załogantów na każdą wachtę.

Każdej z wacht przydzielono odpowiedni teren na statku, na którym miała wykonywać odpowiednie prace podczas manewrów portowych, tj. akcjach podczas dobijania do portu lub tez odchodzenia od niego. Wypłynęliśmy około godziny 18 w stronę Helu...

Komentarze

Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu pless.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.