[Iskra Pszczyna] II zespół: Te stałe fragmenty...

Dla pszczynian rozpoczęło się wszystko fatalnie. Już w pierwszej akcji meczu sytuację sam na sam z Przemkiem Niesyto wykorzystał Kuźnik. To jednak nie załamało pszczynian, którzy w dalszej części meczu prezentowali się naprawdę dobrze co przyniosło efekt w postaci gola wyrównującego. Naciskany przez Rakowskiego bramkarz wybił piłkę wprost pod nogi Komrausa a ten uderzył pewnie kierując piłkę praktycznie do pustej bramki. W kolejnych minutach niewielką przewagę uzyskali gospodarze, ale bez efektu. W 28 minucie gry fatalnie wyglądającej kontuzji doznał Wdowiak, przez co mieliśmy kilkuminutową przerwę w grze.

Po wznowieniu gry obraz pojedynku niewiele się zmienił, ale na kolejne gole trzeba było poczekać do drugiej odsłony. Pięć minut po wznowieniu gry prowadzenie pszczynianom dał Rakowski, który uderzył w krótki róg twierdzy Sokoła z 16 metrów. Prowadzenie pszczynian utrzymało się zaledwie kilkadziesiąt sekund. W 52 minucie gry było już bowiem remisowo, a na listę strzelców po rzucie rożnym wpisał się grający trener gości Marcin Bereza.

Niestety dla Iskry na 25 minut przed końcem spotkania po raz drugi w tym meczu na prowadzenie wyszła ekipa z Woli. I po raz drugi uczyniła to po stałym fragmencie gry. Od tego czasu Sokół pilnował już wyniku, a gospodarze mimo ambitnej postawy nie zdołali już odwrócić losu meczu.

MKS Iskra II Pszczyna - Sokół Wola 2:3 (1:1)
bramki: 0:1 Grzegorz Kuźnik (1.), 1:1 Kamil Komraus (9.), 2:1 Radosław Rakowski (50.), 2:2 Marcin Bereza (52.), 2:3 Kacper Kudyba (65.)

MKS Iskra II Pszczyna zagrał w składzie:
Przemysław Niesyto, Dawid Szromek, Michał Żupa, Radosław Rakowski (82. Bartosz Pisarek), Tomasz Ryguła, Tomasz Cempura (82. Jakub Borek), Kamil Komraus, Paweł Zjawiński, Mateusz Dragon, Michał Wiera, Dawid Wdowiak (29. Bogdan Prusek)