W pierwszej wyrównanej połowie niewiele było okazji bramkowych toteż nie może dziwić, że do przerwy goli nie zobaczyliśmy. W drugiej połowie mecz nabrał rumieńców. Strzelanie rozpoczęli w 53 minucie goście, którzy dobrze rozegrali stały fragment gry, a w polu karnym złe krycie obrońców wykorzystał Firlej, który ulokował piłkę w siatce strzałem z 14 metra. Wyrównanie padło niespełna 10 minut później kiedy Mika odzyskał piłkę na lewym skrzydle i dograł wzdłuż linii piątego metra do Woźniaka, tak, że ten z 6 metrów ulokował ją w pustej bramce. Iskra poszła za ciosem i w 72 minucie bohaterem pszczynian mógł zostać Pisarek, ale w sytuacji sam na sam z bramkarzem gości trafił w słupek. Goście też walczyli i najlepszą okazję do zdobycia zwycięskiej bramki mieli w 90 minucie gry kiedy to sędzia podyktował rzut wolny pośredni z 5 metra, ale tym razem gospodarzom z pomocą przyszedł słupek i mecz zakończył się podziałem punktów.

MKS Iskra II Pszczyna - OKS JUWe Jaroszowice 1:1 (0:0)
bramki: 0:1 Krzysztof Firlej (53.), 1:1 Szymon Woźniak (61.)

MKS Iskra Pszczyna zagrał w składzie:
Radosław Rakowski, Mateusz Włodarczak, Jacek Rabaszowski, Michał Żupa, Mateusz Gołek, Szymon Woźniak, Tomasz Cempura, Radosław Operchalski (70. Bartosz Pisarek), Mateusz Dragon (46. Wojciech Dragon), Mateusz Mika, Dawid Wdowiak (82. Piotr Ogorzały).

Andzejek, źródło: MKS Iskra Pszczyna