Orliki: Nasza specjalność

Komentarz trenera Ryszarda Tomanka:
"Wysokie remisy (najlepiej 7-7) to nasza specjalność. Takie słowa przychodzą do głowy po naszym sobotnim meczu w Lidze Orlików z MKS Polonia Łaziska, który zakończył się remisem 7-7. W poprzednim meczu na tym samym pszczyńskim orliku zremisowaliśmy w identycznym wymiarze z APN GKS Tychy. Ale mniejsza z tą statystyką. Piłka nożna to jednak rzecz nieobliczalna i zagadkowa. Nie jest ważne, że Polonia Łaziska to nie byle kto, bo aktualnie zajmuje pozycję wicelidera naszej grupy. Nie jest ważne, że w bezpośrednim meczu tej drużyny z liderem Siódemką Tychy padł remis, a my z tym liderem przegraliśmy 9-3. Nie jest ważne, że wszyscy zawodnicy Polonii to chłopcy z rocznika 2005 czyli starsi od naszych chłopców. Po prostu rozpoczyna się mecz i? nasza drużyna prowadzi 4-1. Tak było. Chłopcy grali rewelacyjnie. Uważnie w obronie, kreatywnie w środku i odważnie w ataku. Fantastyczni byli nasi liderzy, a cała drużyna imponowała bojowością. Jednak, jak zwykle w meczu ze starszym przeciwnikiem, w miarę upływu czasu zaczyna brakować sił. Nieustępliwy rywal każdą okazję, każdy nasz błąd konsekwentnie zamieniał na bramkę. A ku naszej goryczy remisujący gol zdobył w ostatniej sekundzie meczu. I tak radość chłopców w tej jednej ostatniej sekundzie zamieniła się w gorycz. Do nikogo nie docierało, że osiągnęli bardzo dobry wynik 7-7. Do nikogo nie docierało, że skoro już teraz remisują ze starszymi to wkrótce pewnie będą z nimi wygrywali. Szatnię opuścili niepocieszeni. Piłka nożna to jednak rzecz nieobliczalna."

MKS Iskra Pszczyna - KS Polonia Łaziska 7:7 (4:2)
Bramki: Igor Bała -3, Miłosz Szydłowski-2, Robert Prządka i Fabian Bała

MKS Iskra Pszczyna zagrał w składzie:
Wiktor Lazarek, Karol Stieber, Robert Prządka, Szymek Muras, Karol Psik, Filip Dembecki, Oliwier Wagstyl, Filip Michulec, Damian Zimnol, Miłosz Szydłowski, Fabian Bała, Igor Bała