Sport

  • 26 sierpnia 2014
  • wyświetleń: 2984

Goczałkowiczanie na maratonie

1008 kilometrów w 52 godziny i 45 minut? To nic takiego, chyba że... przejedzie się to na rowerze.

Trzech mieszkańców Goczałkowic-Zdroju: Krzepina Dawid, Krzepina Łukasz i Śleziak Łukasz wzięło udział w najtrudniejszym i najbardziej wymagającym maratonie kolarskim w Polsce. Trasa prowadziła ze Świnoujścia do Ustrzyk Dolnych. Dystans, który kolarze mieli do pokonania wynosił 1008 kilometrów, a limit, w którym musieli dotrzeć na metę wynosił 72 godziny.

Wyścig "Bałtyk-Bieszczady Tour" rozpoczął się w sobotę rano. Kolarzom z Goczałkowic udało się go pokonać w ciągu 52 godzin i 45 minut. Zawodnicy, którzy przejechali cały dystans otrzymali pamiątkowy strój kolarski, a także imienny pamiątkowy medal z wyrytym czasem wyścigu.

Celem ultramaratonu jest popularyzacja kolarstwa szosowego i turystyki rowerowej w Polsce, umożliwienie uczestnikom podjęcia próby pokonania trasy o długości 1008 km, a także sprawdzenie granic wytrzymałości i odporności psychicznej uczestników.

BM / pless.pl

Komentarze

Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu pless.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.