Sport
- 12 maja 2014
- wyświetleń: 886
Juniorzy: Za dużo błędów
W sobotni poranek zawodnicy Iskry Pszczyna rocznik 1998 pojechali do Częstochowy powalczyć o trzy punkty z Rakowem. Niestety proste błędy w defensywie sprawiły, że z dalekiej wyprawy pszczynianie wracają na tarczy.
Komentarz Bartosza Pisarka:
"Od samego początku mecz próbowali zdominować zawodnicy Henryka Wity, lecz nie potrafili umieścić futbolówki w siatce, choć okazje ku temu były. Na nieszczęście w połowie meczu to jednak drogę do bramki znaleźli zawodnicy Rakowa. Piłkę po strzale odbił Przemek, lecz dobitki już nie obronił, i tak Raków wyszedł na prowadzenie. Dwóch zawodników pszczyńskiej Iskry mogło zmienić wynik, lecz Michał Prusek i Kamil Bałuch nie wykorzystali swoich 100% sytuacji. A później po naszych błędach straciliśmy bramkę na 2:0 i tak zeszliśmy na przerwę. Po przerwie też mieliśmy swoje szanse m.in. Dawid Morcinek czy Kacper Prusek, lecz tylko ten drugi po perfekcyjnym dograniu Bartosza Kozika na nogę Kamila Kułagowskiego a ten dograł na piąty metr do "Kauflanda", który wpakował piłkę do siatki. Jak się później okazało była to nasza jedyna wykorzystana okazja w tym meczu, choć na dobrą sprawę mieliśmy ich mnóstwo. Później bramki już strzelali zawodnicy Rakowa, co gorsza po naszych prostych błędach na 3:1 i na 4:1 tak zakończyliśmy rywalizacje z Częstochową "
RKS Raków Częstochowa - MKS Iskra Pszczyna 4:1 (2:0)
bramka: Kacper Prusek
MKS Iskra Pszczyna zagrał w składzie:
Przemysław Niesyto, Seweryn Czuwaj, Bartosz Dębski, Kornel Kmiecik, Kamil Kułagowski, Michał Prusek, Dawid Morcinek, Kamil Komraus, Jan Kędzior, Dominik Mikołajec, Kamil Bałuch.
Rezerwa: Piotr Świerczek, Bartosz Kozik, Bartosz Pisarek, Kacper Prusek, Ben Pigan. Trener: Henryk Wita
"Od samego początku mecz próbowali zdominować zawodnicy Henryka Wity, lecz nie potrafili umieścić futbolówki w siatce, choć okazje ku temu były. Na nieszczęście w połowie meczu to jednak drogę do bramki znaleźli zawodnicy Rakowa. Piłkę po strzale odbił Przemek, lecz dobitki już nie obronił, i tak Raków wyszedł na prowadzenie. Dwóch zawodników pszczyńskiej Iskry mogło zmienić wynik, lecz Michał Prusek i Kamil Bałuch nie wykorzystali swoich 100% sytuacji. A później po naszych błędach straciliśmy bramkę na 2:0 i tak zeszliśmy na przerwę. Po przerwie też mieliśmy swoje szanse m.in. Dawid Morcinek czy Kacper Prusek, lecz tylko ten drugi po perfekcyjnym dograniu Bartosza Kozika na nogę Kamila Kułagowskiego a ten dograł na piąty metr do "Kauflanda", który wpakował piłkę do siatki. Jak się później okazało była to nasza jedyna wykorzystana okazja w tym meczu, choć na dobrą sprawę mieliśmy ich mnóstwo. Później bramki już strzelali zawodnicy Rakowa, co gorsza po naszych prostych błędach na 3:1 i na 4:1 tak zakończyliśmy rywalizacje z Częstochową "
RKS Raków Częstochowa - MKS Iskra Pszczyna 4:1 (2:0)
bramka: Kacper Prusek
MKS Iskra Pszczyna zagrał w składzie:
Przemysław Niesyto, Seweryn Czuwaj, Bartosz Dębski, Kornel Kmiecik, Kamil Kułagowski, Michał Prusek, Dawid Morcinek, Kamil Komraus, Jan Kędzior, Dominik Mikołajec, Kamil Bałuch.
Rezerwa: Piotr Świerczek, Bartosz Kozik, Bartosz Pisarek, Kacper Prusek, Ben Pigan. Trener: Henryk Wita
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu pless.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.
Iskra Pszczyna - Trampkarze starsi
Jeśli chcesz otrzymywać powiadomienia o nowych artykułach z tematu "Iskra Pszczyna - Trampkarze starsi" podaj