Pół godziny z kłopotami trampkarzy

Gospodarze zespół MKSu stawiał opór gościom tylko przez pierwszą odsłonę. Ba to dwukrotnie zespół z Lędzin obejmował prowadzenie. Najdłużej z jednobramkowej zaliczki gospodarze cieszyli się po pierwszej bramce, gdzie na odpowiedź w wykonaniu Karola Koniecznego trzeba było poczekać sześć minut.
Iskra po raz pierwszy prowadzenie objęła w 22 minucie, ale tym razem to zespół z Lędzin popisał się błyskawiczną ripostą. Wymianę ciosów w pierwszej odsłonie zakończył jednak Daniel Biela i to goście na przerwę schodzi z bramkową zaliczką.

W przerwie Paweł Piszczek zmotywował swoich piłkarzy, którzy na drugą odsłonę wyszli wyraźnie odmienieni. Od pierwszego gwizdka narzucili swój styl gry i szybko zdobywali kolejne bramki. W drugich 30 minutach na boisku niepodzielnie panowała już tylko Iskra, która zaaplikowała trampkarzom z Lędzin jeszcze pięć bramek nie tracąc przy tym żadnej i pewnie wygrała cały mecz.

Zdjęcia dzięki uprzejmości administratora strony www.mksledziny.pl

MKS Lędziny - MKS Iskra Pszczyna 3-9 (3-4)
bramki: 1-0 (4.), 1-1 Karol Konieczny (10.), 2-1 (13.), 2-2 Daniel Biela (16.), 2-3 Michał Wiera (22.), 3-3 (24.), 3-4 Daniel Biela (25.), 3-5 Daniel Biela (42.), 3-6 Jan Tomaszczyk (44.), 3-7 Karol Konieczny (45.), 3-8 Michał Wiera (50.), 3-9 Mariusz Janosz (57.)

MKS Iskra Pszczyna zagrał w składzie:
Kacper Szromczyk, Michał Jaworski, Michał Wiera, Daniel Biela, Mariusz Janosz, Karol Konieczny, Michał Grygierczyk, Marcin Janosz, Błazej Żemła, Patryk Kulicki, Łukasz Paszek, Kamil Gatner. Trener: Paweł Piszczek.