Sport

  • 23 kwietnia 2011
  • 23 kwietnia 2012
  • wyświetleń: 1802

IV liga: Gwarek zaskoczył Iskrę

Nie tak miało wyglądać sobotnie spotkanie z Gwarkiem. Mecz z drużyną Ornontowic ułożył się dla gości wręcz fantastycznie, dlatego też gra podopiecznych Jana Żurka szczególnie w pierwszych 45 minutach pozostawiała wiele do życzenia. Ostatecznie jednak dzięki zrywowi w drugiej odsłonie udało się wywalczyć punkt... choć może to tylko punkt.

IV liga: Iskra - Gwarek Ornontowice 21.04.2012
fot. Andzejek


Gwarek już w 3 minucie meczu przeprowadził dość niespodziewany atak. Strata gospodarzy w środku boiska dobre prostopadłe zagarnie pomiędzy pszczyńskich obrońców, a nieporozumienie w szykach defensywnych bezlitośnie wykorzystał Leszczyński pakując piłkę do bramki z 6 metrów.

Mimo straty gola Iskra się nie załamała i sama próbowała prowadzić grę. Dłużej operowała piłką i od czasu do czasu gościła pod bramką rywali. W akcjach miejscowych brakowało jednak zaciętości.

W 7 minucie głową uderzał Maślorz, ale zbyt lekko i w środek bramki toteż bramkarz pewnie wyłapał piłkę. Podobnie było chwilę później po uderzeniu pszczyńskiego pomocnika z linii pola karnego. W 11 minucie próbował też Dudek, ale bramkarz był na posterunku.
Sporo szczęścia goście mieli po rzucie rożnym, kiedy w ogromnym zamieszeniu pod bramką futbolówkę do siatki z bliskiej odległości próbował skierować Orlik, ale obrońcy byli na miejscu. Z dalszej odległości próbowali swoich sił także Żur oraz Lekki, ale golkiper Gwarka spisywał się bez zarzutu.

Najlepsze okazje dla Iskry przed przerwą zmarnował Prusek. W 31 i 35 minucie na głowę pszczyńskiego napastnika wrzucał Żur, lecz "Bodzio" dwukrotnie przestrzelił. Wydawało się jednak, że gospodarze zaczynają łapać właściwy rytm gry.

Goście nie ograniczali się jednak tylko do defensywy i kiedy tylko nadarzała się okazja groźnie kontratakowali, ale najniebezpieczniej było po stałych fragmentach gry. W 40 minucie z rzutu wolnego Gwarek trafił jeszcze w mur, ale 4 minuty później przyjezdni mieli więcej szczęścia. Ponownie do piłki podszedł Dyka, który z 20 metrów obił mur, czym zupełnie zmylił Krzywickiego i mimo desperackiej robinsonady pszczyński bramkarz po raz drugi musiał sięgać do siatki.

Już w doliczonym czasie gry z 25 metrów uderzał jeszcze Prusek, ale piłka minimalnie minęła dalszy słupek. Na przerwę Iskra schodziła zatem z bagażem dwóch goli.

Dla miejscowych znakomicie rozpoczęła się za to druga odsłona. Zmiana Zamojdy na Frasia okazała się strzałem w dziesiątkę. W 52 minucie pomocnik Iskry dośrodkował z prawej strony pola karnego wprost na głowę wbiegającego w pole karne Pruska a jego strzał głową pod poprzeczkę po rękach bramkarza wpadł do siatki. Nie minęło nawet 180 sekund i mamy niemal kopię pierwszej bramki. Ponownie dogrywa Fraś, a piłkę znowu do siatki głową kieruje Prusek.

Szybko odrobione straty sprawiły, że wiara w końcowy sukces powróciła. Już w 57 minucie hattricka mógł ustrzelić Prusek. Dobre prostopadłe zagranie Szustera, ale wychodzącemu sam na sam z bramkarzem rywali pszczyńskiemu snajperowi odskoczyła piłka i stróż twierdzy Gwarka zażegnał niebezpieczeństwo.

Swoją szansę miał także Grabczyński, który po rzucie rożnym Maślorza uderzał głową i mimo niezbyt pewnej interwencji bramkarza obrońcy zażegnali niebezpieczeństwo. Chwilę później pomocnik Iskry sam wziął sprawę w swoje nogi i po rajdzie lewą stroną boisku uderzył płasko po ziemi, ale w środek bramki.

Im dłużej trwał mecz, tym bardziej spotkanie zaczynało przypominać pierwsze 45 minut. Gra wyraźnie siadła. Iskra coraz rzadziej gościła pod bramką rywali. Na ostatni kwadrans na boisku pojawił się Pastuszka i gra z przodu znowu się nieco ożywiła, ale klarownych sytuacji nie było.

Ostatnią szansę na bramkę Iskra miała w 88 minucie. Sam z piłką kilka metrów przebiegł Prusek i huknął z lewej nogi, ale futbolówka o kilka centymetrów minęła lewy słupek bramki Gwarka. Na więcej gospodarzom w tym meczu nie pozwolił upływający czas. Po końcowym gwizdku znacznie więcej powodów do zadowolenia mieli piłkarze z Ornontowic.

IV liga: MKS Iskra Pszczyna - GKS Gwarek Ornontowice - 21.04.2012 · fot. Andzejek


MKS Iskra Pszczyna - GKS Gwarek Ornontowice 2:2 (0:2)
bramki: 0:1 Leszczyński (3.), 0:2 Dyka (44.), 1:2 Bogdan Prusek (52.), 2:2 Bogdan Prusek (55.)

MKS Iskra Pszczyna zagrał w składzie:
Bartłomiej Krzywicki, Sebastian Orlik, Bartłomiej Grabczyński, Grzegorz Lekki, Andrzej Żur, Mateusz Szuster (86. Michał Grajcarek), Adam Maślorz, Mateusz Zamojda (46. Przemysław Fraś), Benedykt Wiera, Piotr Dudek (73. Łukasz Pastuszka), Bogdan Prusek. Trener: Jan Żurek.

Andzejek

źródło: MKS Iskra Pszczyna

Jeśli chcesz otrzymywać powiadomienia o nowych artykułach z tematu "Iskra Pszczyna - Seniorzy" podaj

Komentarze

Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu pless.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.

Iskra Pszczyna - Seniorzy

Jeśli chcesz otrzymywać powiadomienia o nowych artykułach z tematu "Iskra Pszczyna - Seniorzy" podaj