Sport
- 19 kwietnia 2012
- wyświetleń: 2615
IV liga: Polonia rozstrzelana
Jedenaste w sezonie i jednocześnie najwyższe w historii swoich czwartoligowych występów zwycięstwo odnotowała w środowe popołudnie Iskra. Gospodarze przed własną publicznością rozbili zespół Polonii Marklowice aż 7:1.
Mecz dla miejscowych rozpoczął się wręcz wymarzenie. Już w 3 minucie na strzał z 16 metrów zdecydował się Maślorz, a niefortunnie interweniujący obrońca skierował piłkę do własnej siatki. Zaczęło się zatem tak jak we wrześniu, kiedy na boisku w Marklowicach Polonia w 15 minucie pokonała własnego bramkarza. Iskra mogła zatem spokojnie grać swoje.
W 12 minucie szybka zespołowa akcja, kilka wymian z pierwszej piłki Wiera, Szuster, Maroszek i ten ostatni z 16-go metra uderza na bramkę, ale bramkarze paruje piłkę na rzut rożny.
Kolejna sytuacja, która mogła przynieść bramkę dla miejscowych miała miejsce w 18 minucie. Z prawej strony z narożnika boiska dośrodkowywał Prusek, a nachodzący na piłkę Grabczyński uderzył z głowy minimalnie ponad bramką.
W następnej akcji z dobrej strony pokazał się Wiera. Pomocnik Iskry urwał się obrońcom lewą stroną boiska, wpadł w pole karne, ale jego uderzenie z lewej nogi choć silne pewnie odbił bramkarz Polonii.
Przyjezdni pierwszy groźny strzał oddali po niespełna półgodzinie gry, ale Krzywicki był na posterunku i pewnie wyłapał piłkę. Drużynie z Marklowic nie można odmówić chęci podjęcia walki, ale większość akcji kończyła się na 20-30 metrze przed pszczyńską twierdzą.
Im bliżej końca pierwszej odsłony tym częściej atakowała z kolei Iskra. W 34 i 36 minucie próbował Prusek. Najpierw najlepszy snajper Iskry otrzymał dobre podanie od Lekkiego, ładnie opanował piłkę ale uderzył zbyt lekko i w środek bramki. Po chwili sam uderzał z rzutu wolnego z okolicy 18 metrów i choć zrobił to celnie to jednak lecącą pod porzeczkę futbolówkę pewnie wychwycił golkiper gości.
Swoje próby zwieńczył jednak w końcu sukcesem. Dokładnie w 37 minucie gry dobrą piłkę do wychodzącego na pozycję napastnika zagrał Maroszek, a sytuacji sam na sam Prusek już nie zmarnował. Było więc 2:0.
Kolorowo na boisku zrobiło się w 39 minucie. W środku pola ostro sfaulowany został Maślorz, sędzia jednak nie przerwał gry bowiem Iskra utrzymała się przy piłce, po chwili na murawę padł Maroszek, który stracił piłkę, a akcję gości z Marklowic faulem przerwał Franiel. W konsekwencji oglądaliśmy trzy żółte i jedną czerwoną kartkę. Za protesty i niesportowe zachowanie żółtko ujrzał Maroszek, Franiel za faul, zaś gracz gości za brzydki faul ujrzał kartkę żółtą a w konsekwencji czerwoną, bowiem pierwszą kartkę zarobił w minucie 10. Od 39 minuty Iskra grała zatem z przewagą jednego zawodnika.
Przed przerwą sprytnym uderzeniem popisał się jeszcze Prusek. Piłkarz gospodarzy zauważył, że bramkarz wyszedł nieco dalej przed własną bramkę i z około 20 metrów próbował go lobować, ale stróż marklowickiej twierdzy zdołał wrócić i przenieść piłkę ponad poprzeczką.
W drugiej odsłonie iskra miała kontynuować zwycięski marsz ale... już w pierwszej ofensywnej akcji po zmianie stron sędzia dopatrzył się faulu Grabczyńskiego na zawodniku Polonii i podyktował jedenastkę, a pszczyńskiego gracza dodatkowo ukarał żółta kartką za protesty. Rywale bardzo pewnie, uderzeniem pod poprzeczkę wykorzystali rzut karny i było już tylko 2:1.
Bramka kontaktowa pobudziła jednak do działania gospodarzy, którzy całkowicie przejęli inicjatywę gry. Już 120 sekund później rzut rożny wykonywał Prusek zagrał na piąty metr do Grabczyńskiego ten blokowany prze obrońców odegrał przed pole karne do Maślorza, który sprytnym prostopadłym podaniem uruchomił Pruska. Snajper Iskry przerzucił piłkę ponad wychodzącym bramkarzem, a z 2 metrów do pustej bramki futbolówkę głową skierował Szuster, który tym sposobem zdobył pierwszą swoją bramkę dla Iskry.
Po kolejnych dwóch minutach następna szansa Iskry. Indywidualną akcję przeprowadził Grabczyński, który minął pięciu rywali, ale będąc na linii pola karnego zamiast uderzać zdecydował się na podanie i akcja zakończyła się stratą.
W 54 minucie dobrze Pruska w polu karnym znalazł Dudek, ale uderzenie pszczyńskiego napastnika nogami wybronił bramkarz. Trzy minuty później padła jednak czwarta bramka dla Iskry. Z prawej strony pola karnego dogrywał Prusek, a zupełnie nieatakowany w polu karnym Maroszek miał dużo czasu i miejsca, aby złożyć się do tego uderzenia i bardzo ładnie z powietrza uderzył nożycami nie dając szans bramkarzowi rywali.
Im dłużej trwał mecz tym łatwiej grało się gospodarzom. W 67 minucie swoją bramkę zdobył Dudek, który uruchomiony prostopadłym podaniem przez Maroszka w sytuacji jeden na jeden posłał piłkę do siatki między nogami interesującego bramkarza.
Najładniejszą bramkę meczu zdobył jednak Andrzej Żur. Trzynaście minut przed ostatnim gwizdkiem arbitra wprowadzony kilka chwil wcześniej piłkarz przejął piłkę 35 metrów przed bramką Polonii, pociągnął kilka metrów i będąc około 25 metrów od twierdzy rywali uderzył po długim rogu, na tyle precyzyjnie, że piłka ściągła pajęczynę z okna bramki. "Stadiony świata" krzyczał spiker i rzeczywiście miał rację bo była to bramka niecodziennej urody.
Wynik meczu został ustalony już w doliczonym czasie gry. Na prawej stronie Pruska ładnie dostrzegł Skipioł, a wpadającego w pole karne piłkarza Iskry powalił jeden z obrońców i sędzia bez wahania wskazał na wapno. Pewnym egzekutorem jedenastki sam poszkodowany, który tym sposobem zdobył 22 bramkę w sezonie.
Po bardzo dobrym meczu w wykonaniu pszczyńskich zawodników Iskra pokonała Polonię Marklowice aż 7:1.
MKS Iskra Pszczyna - Polonia Marklowice 7:1 (2:0)
Bramki: 1:0 (3., samobójcza), 2:0 Bogdan Prusek (37.), 2:1 (46. z karnego), 3:1 Mateusz Szuster (49.) , 4:1 Piotr Maroszek (62.), 5:1 Piotr Dudek (72.), 6:1 Andrzej Żur (77.), 7:1 Karnego Prusek (90. z karnego)
MKS Iskra Pszczyna zagrał w składzie:
Bartłomiej Krzywicki, Sebastian Orlik, Bartłomiej Grabczyński, Grzegorz Lekki, Wojciech Franiel (46. Piotr Dudek), Mateusz Zamojda (64. Andrzej Żur), Mateusz Szuster (73. Aleksander Skipioł), Adam Maślorz, Benedykt Wiera (75. Przemysław Fraś), Piotr Maroszek, Bogdan Prusek. Trener: Bogdan Prusek.
Okazja aby zobaczyć podopiecznych Jana Żurka w akcji już w najbliższą sobotę o godzinie 16:30, kiedy przy ulicy Bogedaina Iskra zmierzy się z Gwarkiem Ornontowice.
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu pless.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.
Iskra Pszczyna - Seniorzy
Jeśli chcesz otrzymywać powiadomienia o nowych artykułach z tematu "Iskra Pszczyna - Seniorzy" podaj