Sport
- 22 kwietnia 2009
- wyświetleń: 8469
Rajdy: Jakub Lesiak wygrywa
W minioną niedzielę pszczyńsko-czechowicki duet w składzie Jakub Lesiak, Szymon Kopeć pojawił się w Wojkowicach.
Próby Pierwszego Wojkowickiego Oes Sprintu odbyły się na prawdziwych odcinkach specjalnych, po których kilka lat temu ścigali się Kuchar czy Kuzaj. Załogi rywalizowały na dwóch odcinkach przejeżdżanych trzykrotnie. Wśród 30 samochodów można było znaleźć wszystko od 50-konnych maluchów przez dwulitrowe Peugoty 206 po doładowane Subaru Impreza.
Po zapoznaniu pszczyński kierowca był zachwycony trasą: „to jest wreszcie to! Można poczuć się jak na rajdzie z prawdziwego zdarzenia! Pojedziemy tak szybko jak się da” obiecywał na chwile przed startem. Widowiskowa jazda robiła wrażenie na kibicach i innych kierowcach. Jednak nikt nie spodziewał się, że wstępne wyniki przed ostatnią pętlą będą aż tak zaskakujące… Zielony Citroen Saxo widniał w tabeli klasyfikacji generalnej na drugim miejscu zaledwie 2 sekundy za 280-cio konnym Subaru.
Strata ta przy bezbłędnej jeździe obydwu kierowców byłaby oczywiście nie do odrobienia. Jednak kierowca Subaru jadąc pod presją popełnił błąd - przestrzelił szykanę, za co otrzymał karę spychającą go na dalszą pozycję. Lesiak spokojnie pilotowany przez Kopcia nie popełnili jednak żadnego błędu, zaliczyli widowiskowy, pełen poślizgów przejazd wygrywając I Wojkowicki Oes Sprint.
„Jesteśmy strasznie szczęśliwi, cudownie wygrać generalkę. I niech ktoś teraz spróbuje powiedzieć że ślizgając się traci się czas ”- mówili zwycięzcy na mecie.
Niedzielna wygrana jest jak do tej pory największym sukcesem załogi Lesiak/Kopeć. Kierowca zielonego Citroena pokazał, że można jeździć zarazem szybko i widowiskowo walcząc z o wiele mocniejszymi samochodami. Załoga chciałaby podziękować firmom Loko-metale kolorowe, Rolchem i Wulkanizacja W.A. Śliwa za wsparcie udzielane praktycznie od początku startów, a także tym razem Pawłowi Ruskowi za zdjęcia oraz wszystkim trzymającym kciuki. Zapraszamy do odwiedzania strony http://www.lesiuzkopciem-wajcha.unl.pl.
Po zapoznaniu pszczyński kierowca był zachwycony trasą: „to jest wreszcie to! Można poczuć się jak na rajdzie z prawdziwego zdarzenia! Pojedziemy tak szybko jak się da” obiecywał na chwile przed startem. Widowiskowa jazda robiła wrażenie na kibicach i innych kierowcach. Jednak nikt nie spodziewał się, że wstępne wyniki przed ostatnią pętlą będą aż tak zaskakujące… Zielony Citroen Saxo widniał w tabeli klasyfikacji generalnej na drugim miejscu zaledwie 2 sekundy za 280-cio konnym Subaru.
Strata ta przy bezbłędnej jeździe obydwu kierowców byłaby oczywiście nie do odrobienia. Jednak kierowca Subaru jadąc pod presją popełnił błąd - przestrzelił szykanę, za co otrzymał karę spychającą go na dalszą pozycję. Lesiak spokojnie pilotowany przez Kopcia nie popełnili jednak żadnego błędu, zaliczyli widowiskowy, pełen poślizgów przejazd wygrywając I Wojkowicki Oes Sprint.
„Jesteśmy strasznie szczęśliwi, cudownie wygrać generalkę. I niech ktoś teraz spróbuje powiedzieć że ślizgając się traci się czas ”- mówili zwycięzcy na mecie.
Niedzielna wygrana jest jak do tej pory największym sukcesem załogi Lesiak/Kopeć. Kierowca zielonego Citroena pokazał, że można jeździć zarazem szybko i widowiskowo walcząc z o wiele mocniejszymi samochodami. Załoga chciałaby podziękować firmom Loko-metale kolorowe, Rolchem i Wulkanizacja W.A. Śliwa za wsparcie udzielane praktycznie od początku startów, a także tym razem Pawłowi Ruskowi za zdjęcia oraz wszystkim trzymającym kciuki. Zapraszamy do odwiedzania strony http://www.lesiuzkopciem-wajcha.unl.pl.
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu pless.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.