Obaj startują w kolarskich maratonach, zakończony sezon mogą zaliczyć do udanych. Brali udział w dwóch ligach maratonów serii Powerade MTB Maraton oraz Mio Fujifilm Bike maraton. Startowali w nich, bo - jak tłumaczą - lubią wyzwania i odrobinę adrenaliny, rywalizacji z najlepszymi w kraju zawodnikami.

- Dla nas starty to próba własnych sił i możliwości na trudnych, wymagających trasach w różnych warunkach poodowych, od palącego słońca po deszcz i mgłę, w różnych regionach polski - opowiada Łukasz "Czajnik".

Brali także udział w innych imprezach tego typu. Dawid "Hydraulik" brał udział w sześciu edycjach Powerade MTB Maraton (Murowana Gośllina k.Poznania, Karpacz, Bardo, Głuszyca, Istebna, Kraków), w klasyfikacji generalnej uplasował się na 98 miejscu. Łukasz zaliczył pięć startów (Murowana Gośllina, Bardo, Głuszyca, Istebna, Kraków) i uplasował się 202. miejscu na 988 osób sklasyfikowanych w tej serii.

W serii Mio Fujifilm Bike Maraton Dawid zaliczył dwa starty (Zawoja i Kraków), a Łukasz trzy (Zdzieszowice, Zawoja, Kraków), w ostatecznej klasyfikacji zajęli odpowiednio: 290 miejsce i 151 miejsce (na 754 zawodników). Mogliśmy ich oglądać także w imprezach regionalnych w Cięcinie i Węgierskiej Górce. Był to cykl dwóch maratonów o Puchar Wójta Węgierska Górka, gdzie Łukasz pojechał na 9. pozycję.

- W kolejnym sezonie planujemy starty w maratonach, ale jakich, to okaże się już w przyszłym roku po rozpisaniu kalendarza imprez - mówi Łukasz. - W pszyszłości myślimy nad własnymi koszulkami kolarskimi i stroną internetową, a także zarejestrowaniu naszego stowarzyszenia lub nawiązaniu współpracy z MORiSem - dodaje.

Życzymy połamania kółek!

new / pless.pl