Sport
- 19 września 2008
- wyświetleń: 1900
PALP: Ostra strzelanina
W czwartek 18 września rozegrane zostały dwa spotkania Pszczyńskiej Amatorskiej Ligi Piłkarskiej. W ten sposób została dokończona czwarta seria spotkań na boiskach w Goczałkowicach. Kolejny raz zawodnicy musiali się zmagać nie tylko z przeciwnikiem ale także chłodem i deszczem, mimo to w dwóch meczach padło aż 14 goli!
Tuż po godzinie 17:00 rozpoczął się pojedynek Gunnersów z Japibudem. Dla beniaminka bój z budowlańcami rozpoczął się znakomicie i już w pierwszej akcji objęli prowadzenie. Wyrównanie padło 10 minut później kiedy po rzucie rożnym niepilnowany Bałuch skierował piłkę do pustej bramki. Mecz w pierwszej odsłonie był dość wyrównany lecz na przerwę z bramkową zaliczką schodził team Gunnersów, po ładnym uderzeniu Bienioszka w 19 minucie.
Do 30 minuty obserwatorzy, ale przede wszystkim zawodnicy Japibudu mogli odnieść wrażenie dejavu, gdyż mecz był niemal kopią wtorkowego pojedynku budowlańców z ekipą Elwo. Kiedy to rywal uciekał, a Japi gonił, ale... skończyło się już mniej szczęliwie niż we wtorek. Co prawda w 28 minucie ponownie po stałym fragmecie do remisu doprowadził Stencel, ale gdy po półgodzinie gry Pojda wyprowadził Gunnersów na prowadzenie beniaminek już się nie cofnął lecz wciąż atakował. I już w następnej akcji powinien podwyższyć prowadzenie. Co się jednak odwlecze... W 32 minucie Pękała popisał się świetnym zagraniem z rzutu rożnego, i ku zaskoczeniu bramkarza i obrońców rywali piłka wylądowała w siatce!
Japibud z minuty na minutę muisał coraz bardziej ryzyować przez co narażał się na groźne ataki rywali. Mimo kilku okazji do zdobycia bramki z obu stron wynik się już nie zmienił.
Gunners - Japibud 4-2 (2-1)
Bramki: 1:0 Kondzielnik Leszek (1’), 1:1 Bałuch Wojciech (10’), 2:1 Bienioszek Marcin (19’), 2:2 Stencel Mariusz (28’), 3:2 Pojda Józef (30’), 4:2 Sławosz Pękała (32’)
Żółta kartka: Biegier Grzegorz (29’ – Gunners)
Sędzia: Mariusz Maławy
Równie ciekawie było w pojedynku Halmaxu z Jakubem. To, że obrońcy mistrzowskiego tytułu nie są na razie w najwyższej dyspozycji mogliśmy się już przekonać w poprzednich meczach i ciężko zrzucać wszystko na kłopoty z obsadą bramki. Przyznać trzeba jednak, że warunki do gry w piłkę w czwartkowe popołudnie nie były zbyt sprzyjające, pomijając nawet nie najlepszy stan boiska dodatkowo zaczął padać deszcze. Inna sprawa, że obie drużyny grały przecież w takich samych warunkach. Początkowo jednak nie było widać, która drużyna broni mistrzostwa. Ba mimo, że po kwadransie gry był remis to obie drużyny dwukrotnie trafiały do siatki rywala. Jakub starał się przejąć inicjatywę gry, lecz grał bez pomysłu i niezbyt dokładnie. Tuż po przerwie Jakub po raz drugi wyszedł na prowadzenie, lecz i tym razem nie zdołał go utrzymać, gdyż po 30 minutach ponownie był remis.
W końcowych minutach zespół z osiedla Daszyńskiego zdołał opanować jednak sytuację, zdobył dwie bramki i mimo, że nie zachwycił wygrał, awanował na 4 miesjce, a do lidera traci tylko trzy punkty.
Halmax/Podstarzyniec – ATS Jakub 3-5 (2-2)
Bramki: 1:0 Richlewski Damian (7’), 1:1 Banet Jacek (9’), 1:2 Paliczka Kamil (13’), 2:2 Larysz Łukasz (16’), 2:3 Górny Marcin (21’), 3:3 Larysz Łukasz (30’), 3:4 Paliczka Kamil (34’), 3:5 Górny Marcin (39’)
Sędzia: Mariusz Maławy
Wśród strzelców na prowadzeniu umocnił się Kamil Paliczka (ATS Jakub), który powiększył swój dorobek do 12 goli. Najlepsi zawodnicy z grupy pościgowej mają po 5 trafień.
Trwa zabawa na najlepszego typera Pszczyńskiej Amatorskiej Ligi Piłkarskiej. Kolejna szansa na punkty już w sobotę - http://www.pless.pl/branze/pilka/palp08_09.php?page=typer&subpage=start class=dodaj> Typuj wyniki
O lidze „trawiastej” czytaj także na stronie: http://www.posir.pszczyna.pl/?page=article&pid=437 class=dodaj target=_blank>http://www.posir.pszczyna.pl.
Andzejek