Rozrywka
- 14 kwietnia 2006
- wyświetleń: 2466
Golgota nad Pilokiem
Parafia Matki Bożej Wniebowziętej jest jedyną w powiecie pszczyńskim, gdzie Droga Krzyżowa przeistacza się w misterium Męki Pańskiej. Kiedy kończy się nabożeństwo, drzwi kościoła otwierają się i wierni wychodzą na ulicę, by jeszcze raz przeżyć poszczególne etapy ostatniej drogi Jezusa Chrystusa - pisze Dziennik Zachodni.
Pochód poprzedza ponadtrzymetrowy krzyż, niesiony na zmianę przez Dzieci Maryi, ministrantów, radę parafialną, Akcję Katolicką i nauczycieli. Blisko krzyża podąża grupa głównych postaci misterium. W tym roku byli to: Mateusz Palasz - odtwarzający rolę Jezusa, Katarzyna Kulig - Maria, Damian Targiel - Szymon Cyrenejczyk, Anna Handy - Weronika.
Po drodze zatrzymują się przy wielkich brzozowych krzyżach, modlą się i rozważają kolejne tajemnice męki Syna Bożego. Rozważania prowadziły tym razem studentka Edyta Liszka i nauczycielka Jolanta Pistelok. Po przejściu pochodu na krzyżach zostają białe kartki, a na nich pojedyncze słowa: "hańba", "cierpienie", "odwaga", "nadzieja". Ostatnie trzy stacje - śmierć Jezusa na krzyżu, zdjęcie z krzyża i złożenie do grobu - odbywają się na Golgocie. Jest nią wzniesienie nad stawem Pilok.
Kobiórskie misterium ma kilkuletnią tradycję. Zapoczątkował ją poprzednik obecnego wikarego. Ks. Damian Bednarski, który pełni posługę kapłańską w tutejszej parafii drugi rok, postanowił kontynuować dzieło.
Więcej czytaj w dzisiejszym wydaniu Dziennika Zachodniego.
Pochód poprzedza ponadtrzymetrowy krzyż, niesiony na zmianę przez Dzieci Maryi, ministrantów, radę parafialną, Akcję Katolicką i nauczycieli. Blisko krzyża podąża grupa głównych postaci misterium. W tym roku byli to: Mateusz Palasz - odtwarzający rolę Jezusa, Katarzyna Kulig - Maria, Damian Targiel - Szymon Cyrenejczyk, Anna Handy - Weronika.
Po drodze zatrzymują się przy wielkich brzozowych krzyżach, modlą się i rozważają kolejne tajemnice męki Syna Bożego. Rozważania prowadziły tym razem studentka Edyta Liszka i nauczycielka Jolanta Pistelok. Po przejściu pochodu na krzyżach zostają białe kartki, a na nich pojedyncze słowa: "hańba", "cierpienie", "odwaga", "nadzieja". Ostatnie trzy stacje - śmierć Jezusa na krzyżu, zdjęcie z krzyża i złożenie do grobu - odbywają się na Golgocie. Jest nią wzniesienie nad stawem Pilok.
Kobiórskie misterium ma kilkuletnią tradycję. Zapoczątkował ją poprzednik obecnego wikarego. Ks. Damian Bednarski, który pełni posługę kapłańską w tutejszej parafii drugi rok, postanowił kontynuować dzieło.
Więcej czytaj w dzisiejszym wydaniu Dziennika Zachodniego.
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu pless.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.