Trzy godziny potrwa 22 lutego maraton zumby i tańca w Dworku Eureka w Czechowicach-Dziedzicach. To część akcji, która polega na zbiórce środków finansowych na rehabilitację 7-letniego Gabrysia.
I Charytatywny Maraton Zumba Fitness w Czechowicach-Dziedzicach rozpocznie się o godzinie 16.00. Akcja ma charakter dobroczynny, zebrane zostaną wolne datki na rehabilitację 7-letniego Gabrysia, mieszkańca naszej gminy, który jest chory na autyzm.
Podczas maratonu odbędzie się licytacja rzeczy ufundowanych przez sponsorów (m.in. kosmetyki Oriflame, biżuteria ręcznie robiona, kolczyki i kolia z kryształami Swarowskiego, kalendarze z instruktorami Zumba Fitness, płyty zespołu The Plodders oraz niespodzianka od Dworek Eureka).
Organizatorzy przygotowali także atrakcje dla najmłodszych. W programie m.in.balonowe zoo - skręcanie zwierzątek z baloników; cyrkowa przygoda - zabawy z akcesoriami cyrkowymi (talerzyki do rozkręcania na tyce, poi, flowerstick); na sportowo i wesoło, rozgrywki sportowe i taneczne; wielkoformatowe malowanie na dużych powierzchniach, warsztaty plastyczne; malowanie buziek, spotkanie z Tygryskiem i Puchatkiem.
Instruktorzy prowadzący Maraton Zumby: Irena Awieruszko-Ptaszkiewicz, Czesław Ptaszkiewicz, Kasia Szadkowska, Marta Graczyk, Barbara Paszek, Katarzyna Straszyńska, Marta Świątek-Stanienda, Paweł Gorzelak, Agnieszka Kozioł, Wioleta Tomczak, Patrycja Porczyńska Pszczyńskie Zumbiarki Karo&Patul oraz Tomasz ZumbaTom Matula.
Maraton poprowadzi Wojciech Adamus! O oprawę muzyczną zadba Pless Music - DJ' Olek, a zdjęcia wykona Justyna Photography.
Gabriel Ledwik ma 7 lat, ma zdiagnozowany autyzm wczesnodziecięcy i astmę oskrzelową. Gabryś ma starszą siostrę Gabrysię, która choruje na padaczkę. Choroba Gabriela była dla rodziców chłopca jak wyrok - prawdopodobnie nigdy nie będzie mówił, nigdy do nikogo się nie przytuli, nigdy nie popatrzy w oczy, nigdy się nie uśmiechnie... Mama Gabrysia postanowiła - "Nie, nie pozwolę na to! Poruszę Niebo i Ziemię, nie poddam się dopóki starczy mi sił... nie ma rzeczy niemożliwych... dopóki nie ograniczają cię finanse... kiedy brakuje na specjalne leki czy dietę, na rachunki, na paliwo, żeby dowieźć dziecko na zajęcia." Mimo to wierzy, że nie ma rzeczy niemożliwych.
To dzięki samozaparciu mamy Gabryś powoli zaczyna wracać do naszej rzeczywistości: słowo "mamo" usłyszała dopiero po jego 4. urodzinach. Gabryś zna mnóstwo słów, ale nie mówi zdaniami, czyta ze zrozumieniem, szybko zapamiętuje angielskie słówka, zamiast mówić śpiewa anielskim głosem, uwielbia się przytulać i jeśli komuś zaufa patrzy mu w oczy, a nawet się uśmiechnie... rzeczy tak oczywiste dla normalnych dzieci, dla chłopca z autyzmem są ogromnym wyzwaniem.
Na dzień dzisiejszy Gabryś wymaga stałej terapii logopedycznej, pedagogicznej i sensorycznej. Chce wrócić do leczenia biomedycznego, które zostało przerwane z powodu braku środków (suplementy i dieta to koszt ok. 1000 zł miesięcznie). Gabryś rośnie i trzeba zmienić specjalistyczny kombinezon Theratogs do terapii sensorycznej (koszt ok. 3500 zł), potrzebne są pomoce dydaktyczne do komunikacji alternatywnej, zwiększonej terapii sensorycznej. Rodzina mieszka na obrzeżach gminy, przedszkole integracyjne oddalone jest o 10 km, Gabryś jest tam jedynie 4 godziny, dojazd na terapię do sąsiedniego miasta - mama pokonuje 350 km tygodniowo 13-letnim, rozsypującym się autem.
Siostra Gabrysia również wymaga specjalistycznego leczenia, gdyż ma zdiagnozowaną padaczkę dziecięcą i nadwrażliwość na fotostymulację - przyjmuje leki przeciwpadaczkowe. Choroba dzieci zupełnie przewartościowała życie mamy - nie pracuje, całkowicie poświęca się dzieciom, jest mamą, nauczycielką, szoferem i nie narzeka, stara się usamodzielnić dzieci, bo kiedyś jej zabraknie...
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu pless.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.
