Pszczyńska poetka w "13"

"Na papierze
skaczą niesforne
litery rozsypane
bez ładu i szyku
biorę je w wędzidła
mych myśli i buduję
piramidy znaczeń
których czasami sama
nie potrafię odczytać."

Tymi słowami przy dźwiękach pięknej muzyki rozpoczął się w kolejny spektakl poetycko - muzyczny z cyklu "W kręgu pszczyńskich poetów". Tym razem do swojego świata zaprosiła miłośników liryki Maria Słomak - Sojka. Na jej twórczości oparty został swoisty montaż składający się z wybranych wierszy z sześciu tomików poetki. Przygotowany został przez Renatę Zborowską.

Całość niezwykle piękna, nastrojowa i refleksyjna, spowodowała, że widzowie wychodzili po spotkaniu nieco zamyśleni, ale uśmiechnięci. Podkreślali, że trafnie dobrane teksty, wspaniale wykonane przez recytatorów i wokalistów, wyraźnie do nich przemówiły i "dały do myślenia". Poruszone zostały bowiem tematy bliskie każdemu: samotność, tęsknota, miłość, wspomnienia z bliższej i dalszej przeszłości, rozterki, marzenia, poszukiwania własnego "ja".

Wiersze z wielkim zaangażowaniem recytowali: Dorota Pławecka, Magda Kawka, Marcin Piech, Piotr Błaut, Kacper Wieja, Łukasz Bielecki, Michał Pudełko i Renata Zborowska. A to wszystko na tle muzyki granej kolejno przez Natalię Rudakiewicz (pianino), Kacpra Wieję (gitara), Łukasza Bieleckiego (gitara), Annę Smołkę (pianino) i Jadwigę Masny (pianino).

Uzupełnieniem tekstów recytowanych były wiersze śpiewane. Usłyszeliśmy:
"On i ona" - muzyka i wykonanie Natalia Rudakiewicz
"Przepraszam" i "W twoich dłoniach" - muzyka Mirosław Lachowski, wykonanie Magdalena Jeleń
"Jutro też znów" - muzyka Kacper Wieja, wykonanie Renata Zborowska
"Miłość" - muzyka Łukasz Bielecki, wykonanie Renata Zborowska
"Boję się" - muzyka i wykonanie Anna Smołka
"Pytania i dylematy" - muzyka Anna Smołka, wykonanie Renata Zborowska
" Od zachwytu do rozpaczy" i "Chwile zachwytu" - muzyka Jadwiga Masny, wykonanie Renata Zborowska
"Emaus" - muzyka i wykonanie Jadwiga Masny.
Goście zwrócili uwagę na piękne połączenie muzyki i recytacji, co stwarzało jedyny w swoim rodzaju nastrój. Recytatorzy płynnie przekazywali sobie głos i kontynuowali prezentowane treści, a akompaniatorzy wymieniali się niemal niezauważalnie, więc przez cały czas płynęła piękna, nastrojowa muzyka, podkreślająca wymowę utworów. Bardzo podobały się też piosenki do tekstów poetki.

Pani Maria Słomak - Sojka była bardzo wzruszona spektaklem. Podziękowała bardzo serdecznie wszystkim wykonawcom. Jeszcze długo goście rozmawiali na temat tego, co usłyszeli i zobaczyli.

W imieniu dyrektora Pszczyńskiego Centrum Kultury Michała Czernka kwiaty pani Marii i pani Renacie wręczył Mirosław Kozik - szef Pszczyńskiego Klubu Nauki i Sztuki.

Wszyscy jednogłośnie twierdzili, że godzina (i kilkanaście minut) z taką poezją, tak pięknie przekazaną, to swoista uczta dla ducha. I że warto było. Dziękujemy wszystkim za obecność i zapraszamy na kolejne spotkania.