Rozrywka
- 7 września 2007
- wyświetleń: 21322
Pszczyńskie koryto w Restauracji Nova
Po podróżach do Ćwiklic i na obrzeża Pszczyny powróciliśmy do samego serca gminy. Naszej subiektywnej ocenie zdecydowaliśmy się poddać Restaurację Nova, która znajduje się na Placu Targowym.
Przede wszystkim trzeba zaznaczyć bardzo dobrą lokalizację restauracji. Znajduje się ona w ciągu nowych budynków, leżących w niedalekim sąsiedztwie kilku większych ulic w mieście, co znacznie ułatwia dojazd. Sam Plac to wielki parking, więc ze znalezieniem miejsca na pozostawienie auta nie było problemu i chociaż sama jakość nawierzchni pozostawia już wiele do życzenia, warto wspomnieć, że niezależna jest ona od opisywanego lokalu.
I tutaj rysuje się nam obraz otoczenia. Duży parking, plac budowy, gdzie mieszają się wspomniane nowe budynki z blaszanymi budkami. Obecnie niezbyt ciekawie, ale pozwala wierzyć, że wkrótce się zmieni.
Lokalu trudno nie zauważyć, wypisany wielkimi literami neon "Restauracja" na pewno przyciąga uwagę. Dodatkowo przed budynkiem znajdują się stojaki, na których można nie tylko wyczytać co w tym miejscu się znajduje, ale również wstępnie zapoznać się z niektórymi cenami w lokalu. Przed budynkiem znajdują się też parasole, a spragnieni mogą napić się piwa.
Restauracja znajduje się na Placu Targowym, na codzień wielkim parkingu.
Restauracja znajduje się na pierwszym piętrze. Po wejściu po schodach ujawnia nam się główne pomieszczenie. Po lewej na podeście loże z zaokrąglonymi kanapami obitymi materiałem, na środku dwa sześcioosobowe stoliki, po lewej barek i kasa. Lokal wewnątrz jest niewielki, aczkolwiek należy zaznaczyć, że meble są rozstawione w taki sposób, że można się swobodnie pomiędzy nimi poruszać.
Stoły nie są przystrojone bogato, raczej spotykamy się tutaj z wersją podstawową: kwiatek, serwetki i przyprawy. Sztućce podawane są po zamówieniu posiłku. Jest czysto i schludnie, choć pech chciał, że w nasze oczy rzuciła się dziura w obrusie. Niby drobiazg, ale rzutował na odbiór.
To co nalezy zaliczyć do zalet Restauracji Nova to muzyka. Włączone płyty ze stonowaną muzyką popularną nie zagłuszają rozmów, a wręcz stają się delikatnym i przyjemnym tłem także podczas spożywania posiłku.
Po zawieszeniu okrycia na wieszaku i wybraniu stolika otrzymaliśmy menu. Karta dań jest tylko w języku polskim, do tego kartki w niej są niewybrednie zalaminowane, co może budzić pewne skojarzenia z przydrożnymi barami i burzyć estetykę.
Przejdźmy jednak do zawartości, a ta wydaje się być już ciekawsza. Na początku jesteśmy informowani, że podawane dania barowe są już od 2,90 zł, a zestawy obiadowe od niecałych dziesięciu. W oczy rzuca się duży wybór dań z befsztykiem i kotletem (po parysku, flamandzku i szwajcarsku). Proponowany jest także specjał szefa kuchni (każdego dnia inny) za 19,90.
My zdecydowaliśmy się na inną uniwersalną potrawę przygotowaną przez kucharzy, a brzmiącą bardzo ciekawie - Koryto pszczyńskie, które jak nas poinformowano i co również sami mogliśmy sprawdzić zawierało: kilka rodzajów mięsa, ziemniaki przygotowane na dwa sposoby, pierogi i surówkę. Wszystko podane w drewnianym ... korytku. Coś dla smakoszy, ale warte polecenia. Danie trudno w jakikolwiek sposób nazwać wykwintnym, ale było też naprawdę dobrze przygotowane. Krótko mówiąc: brak zastrzeżeń, a cena za ten kucharski kolaż to 40 zł.
Kosztowaliśmy także barszczu z krokietem, klusek z roladą i kapustą z boczkiem oraz polędwiczki z frytkami i zestawem surówek. Także tutaj ciężko znaleźć kucharskie uchybienia, choć z drugiej strony nie jest to kulinarna sztuka.
Rachunek, do którego doliczyć należy również napoje wyniósł niespełna 100 zł. Patrząc na reklamę Restauracji o daniach za 10 zł nietrudno dostrzec, że cena jest wysoka. Otóż, podane ceny dotyczą wyłącznie jednego ze składników. Aby nie przeliczyć się kosztami, trzeba także osobno dodać, poza potrawą z mięsa lub ryby, również cenę ewentualnego zestawu surówek i popularnych ziemniaków z kolejnej strony menu.
Także przy rachunku spotkała nas niemiła niespodzianka. Przedstawione na nim ceny były inne niż podane w menu, dotyczyło to napojów.
Podsumowując, Restauracja Nova to na pewno ciekawa propozycja, bardziej skierowana do mieszkańców i na potrzeby organizacji małych imprez rodzinnych (lokal dysponuje jeszcze dodatkowym pomieszczeniem na takie potrzeby). Lokalizacja jest jedną z najciekawszych i w niedalekim sąsiedztwie Rynku mogłaby się stać idealnym lokalem o niszowym charakterze.
Trochę dziwi nazwa Restauracji, która podróżnikowi przebywającemu w Pszczynie akurat niewiele mówi i raczej nie należy do wielce zachęcających, a nam propozycje na zmianę miana aż mnożyły się po wizycie. Trochę odstraszać gości może też niespecjalny ogródek piwny przed budynkiem.
A teraz o tym, co w Restauracji dobre - kuchnia. Tutaj przyczepić nawet się ciężko po dłuższych przemyśleniach. Poza obiadami lokal serwuje także desery, jeśli wierzyć karcie dań, to ich cena nie przekracza 10 zł. No właśnie, gdyby nie te rozbieżności cen w menu ze stanem faktycznym...
pless.pl
---------------------------------
Restauracja Nova
43-200 Pszczyna
ul. Plac Targowy 5
tel: 032 210 10 08
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu pless.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.