Szanowna Redakcjo,

W moim liście chciałabym zwrócić szczególną uwagę na ogromne koszty związane z wywozem nieczystości płynnych w naszej gminie. Temat ten wiele razy pojawiał się na zebraniach wiejskich, ale na dzień dzisiejszy nadal brak jakichkolwiek rozwiązań oraz inicjatywy ze strony gminy. Koszty obecnie są przeogromne i chciałbym Państwu zobrazować różnice pomiędzy cenami w rejonie, gdzie jest kanalizacja sanitarna oraz gdzie jej brak, aby nakreślić skalę problemu.

Mój przykład będzie oparty na własnym doświadczeniu. Moja rodzina liczy 2 osoby dorosłe oraz 2 dzieci. Koszty porównałam na przestrzeni roku, bowiem rok temu mieszkałam w domu szeregowym w Pszczynie, a obecnie mieszkam w domu jednorodzinnym na terenie jednego z sołectw.

Średnie zużycie wody w okresie 2-miesięcznym wynosi u nas 30 m3. Jeżeli przyjęłabym stawkę za wywóz nieczystości w mieście Pszczyna, za ten okres koszt kanalizacji sanitarnej wyniósł by 30x9,67zł/m3= 290,10 zł. Przy tym samym zużyciu posiadając szambo 10 m3 w ciągu 2 miesięcy muszę 3 krotnie zwrócić się do firmy świadczącej usługi asenizacyjne, obecnie stawka wywozu 300 zł za 10 m3 co daje nam odpowiednio 30 zł za m3 a więc 30 m3 x 30 zł/m3= 900 zł. Jak widać różnica ponad 3-krotna.

Łatwo więc policzyć, że w ciągu roku wywóz szamba będzie kosztował mnie 5400 zł, gdzie przy kanalizacji sanitarnej ten koszt oscylował by na poziomie mniej więcej 1800 zł. Jak łatwo zauważyć różnica jest ogromna.

Nie mam tutaj pretensji do firm świadczących usługi asenizacyjne, bo rozumiem, że przy obecnych kosztach transportu, prowadzenia firmy, zatrudnianiu pracowników, opłaty za odbiór ścieków w oczyszczalni, ciężko było by wykonywać usługę za niższą stawkę. Mam natomiast ogromny żal do gminy, która nie wykazuje działań w kierunku wyrównania tych kosztów i pozostawia mieszkańców samym sobie.

Efektem tego są zanieczyszczone pobliskie rowy, rzeki gdzie trafiają nielegalnie podpięte ścieki, a uciążliwy zapach szczególnie daje się we znaki w okresach wahań temperatury. Wszyscy płacimy równe podatki, dlaczego więc nie jesteśmy równo traktowani? Dlaczego gmina nie podejmuje tematu, nie szuka żadnych rozwiązań? Przecież wiadomo, że problem nie zniknie od tak, że gminy nie stać na wykonanie kanalizacji sanitarnej w każdym miejscu. Dlaczego nie pójdziemy krokiem innych pobliskich gmin np. jak sprawnie działa to w jednej z gmin powiatu cieszyńskiego, a mianowicie każdy mieszkaniec niezależnie od tego, czy ma kanalizację, czy nie, płaci opłatę za ścieki zgodnie ze zużyciem wody, a gmina dba o wywóz nieczystości płynnych? Rozumiem, że koszty transportu byłyby ogromne dla gminy, ale koszt wykonania kanalizacji także był ogromny, więc dlaczego mieszkańcy mają być nierówno traktowani?

Ciekawa jestem opinii innych mieszkańców na ten temat, być może wspólnie będziemy w stanie zwrócić uwagę gminy?

Bardzo dziękuję Szanownej Redakcji za możliwość wypowiedzenia się na forum. Pozdrawiam serdecznie.