Listy

WYŚLIJ LIST
  • 23 maja 2020
  • 25 maja 2020
  • wyświetleń: 6352

Agnieszka Galbierz: Dla sztuki mięsa nie dam się pokroić

Na bazarku w dzień targowy, wiszą rozpłatane, mięsne tusze. Inne już poćwiartowane, kładą kres jedności, stając się towarem luksusowym. Lokalnym towarem luksusowym. Z kolejki spoglądają niepewne twarze, tworząc obiadowe wizje. Może uda się wyhaczyć kawałek, który zaspokoi wyposzczone podniebienia.

Obecnie nie ma bazarków, są hale. Wypełnione mięsem po brzegi. Na miejscu możemy obserwować artyzm podziału zwierzyny na czynniki pierwsze przez wyspecjalizowane jednostki w fartuchach, uzbrojone w tasaki. Na życzenie możemy otrzymać wymarzoną sztukę - kawał świeżej porcji, spośród stosu martwych ciał. Ale w zasadzie kto zastanawia się nad źródłem pochodzenia i warunkami bytowania zwierząt przeznaczonych na ubój? Kochamy swoje pieski i kotki i nie wyobrażamy sobie, żeby mogła stać im się krzywda. Dlaczego traktujemy inne zwierzęta, jako te gorszego sortu i nie oddajemy im należnego szacunku? Często przecież robimy zakupy ponad miarę, nie zważając na nasze możliwości przerobowe i naginając przestrzeń przepastnych lodówek. Jak wiele kilogramów mięsa przyobleczonego w biały nalot, ląduje potem na śmietniku?

Ilość zakupionego przez nas mięsa napędza rynek chowu przemysłowego, a to z kolei cierpienie zwierząt. Producenci chcą więcej i szybciej. Wynaturzeniem jest wyhodowanie kurczaka w zaledwie sześć tygodni, za pomocą paszy składającej się głównie z antybiotyków. Bez dostępu do światła dziennego, bez możliwości poruszania się, aż do momentu, kiedy docelowy produkt konsumpcji zostanie zabity w sposób taśmowy.

Trafiłam niedawno na adekwatny fragment książki "Nieznośna lekkość bytu" Milana Kundery: "Prawdziwa dobroć człowieka może się wyrazić w sposób absolutnie czysty i wolny tylko w stosunku do tego, kto nie ma żadnej siły. Prawdziwa moralna próba ludzkości, najbardziej podstawowa (leżąca tak głęboko, że wymyka się naszemu wzrokowi), polega na stosunku człowieka do tych, którzy są wydani na jego łaskę i niełaskę: do zwierząt".

Musimy sobie uświadomić, że zwierzęta to istoty żywe, które czują i przeczuwają. Posiadanie instynktu, nie odbiera im zdolności do odbierania radości, smutku, czy strachu. Podobnie jak ludzie, tworzą więzi. To, że sami sobie nadaliśmy miano Ssaków Przodowników, nie czyni nas właścicielami wszelkich zasobów ziemskich. Nie bądźmy ignorantami, którzy wierzą w bajkowe życie zwierząt z ferm przemysłowych. Miejmy to na uwadze podczas kolejnych, mięsnych zakupów, dokonując właściwych wyborów, zachowując umiar i zdrowy rozsądek.

Komentarze

Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu pless.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.