Historia

WYŚLIJ ARCHIWALNE ZDJĘCIE
  • 29 czerwca 2025
  • 6 lipca 2025
  • wyświetleń: 3556

Trwa renowacja figur z Ogrójca kościoła Wszystkich Świętych. Poznajcie ich intrygującą historię!

Figury z Ogrójca kościoła pw. Wszystkich Świętych w Pszczynie są przygotowywane do ekspozycji. Znajdują w pracowni konserwatorskiej w Krakowie. Powoli kończy się proces ich odnawiania. Prace miały być zakończone na Wielkanoc. Nie udało się jednak dotrzymać tego terminu, ale księża mają nadzieję, że już w niedługim czasie będziemy mogli się cieszyć powrotem figur i krzyża na swoje miejsce.

Figury z Ogrójca kościoła Wszystkich Świętych przed renowacją · fot. Archiwum Andrzeja Grynpetera


Do ubiegłego roku ścianę zamykającą prezbiterium świątyni zdobiła rzeźba Jezusa ukrzyżowanego oraz rzeźbiarska grupa przedstawiająca modlitwę w Ogrójcu. Tłem dla drewnianych rzeźb jest wymalowany na ścianie pejzaż z ogrodem oliwnym. Tego typu przedstawienia umieszczane w oddzielnych kaplicach bądź na ścianie kościołów, popularnie nazywane "ogrojcami", pojawiły się w XV wieku i tylko w Europie Środkowej. W Polsce pierwszy był Ogrójec przy kościele św. Barbary obok bazyliki Mariackiej ustawiony w 1519 roku. Kompozycja rzeźbiarska zawsze skupiała ise na samotnej modlitwie Chrystusa. Przedstawienia tego rodzaju zyskały wielką popularność na ziemiach królestwa polskiego. Do ich wykonania zatrudniano najlepszych artystów - od samego Wita Stwosza zaczynając. Ogrójec z Pszczyny, choć nie wyszedł spod dłuta tak wielkiego mistrza, okazał się intrygującym obiektem.

W 1960 roku natrafiono w budynku przy plebanii na barokowe rzeźby pochodzące z ogrójca. Nie wiadomo kiedy tam trafiły, ani dlaczego. Skąd pochodzą? kto i kiedy je wykonał? Na żadne z tych pytań nie udzielono nigdzie odpowiedzi. W 2000 roku rzeźby modlącego się Chrystusa i śpiących apostołów zostały odrestaurowane i ustawione przy zewnętrznej ścianie prezbiterium, poniżej znajdującego się tam od dawna krzyża.

W ostatnim czasie przyszła pora na ich konserwację. Ksiądz proboszcz dostrzegł zniszczenia: farba łuszczyła się, pojawiły się pęknięcia. Podjął decyzję, by poddać rzeźby konserwacji. Powstał program prac konserwatorskich. Potrzebne było opracowanie nowych autorskich rozwiązań z zakresu chemii konserwatorskiej i technologii. Próby i efekty były weryfikowane na kolejnych komisjach konserwatorskich.

Trwa renowacja figur z Ogrójca kościoła Wszystkich Świętych w Pszczynie
Trwa renowacja figur z Ogrójca kościoła Wszystkich Świętych w Pszczynie


Po przewiezieniu rzeźb do pracowni konserwacji zabytków w Krakowie została usunięta warstwa zniszczonej farby. Wtedy ujawniła się pełna skala zniszczeń. Każda figura ma setki drobnych spękań i większe pęknięcia, każda ma ubytki i wstawione "łaty". Nawet warstwa pozłoty wykonana z czystego 24-karatowego złota jest tak zniszczona, że nie było jej wcale widać. Drewno trzeba wzmocnić wgłębnie, każdą rysę i pęknięcie należy zamknąć, naprawić. Praca wymaga cierpliwości, czasu i odrobiny szczęścia. Pojawiły się jednak niespodzianki.

Niespodzianka nr 1: na jednej z figur pojawiła się oryginalna malatura. W takim przypadku nie wolno jej usunąć lecz trzeba ratować. To więcej wysiłku konserwatorów, ale dzieło sztuki w większym stopniu oryginalne.

Niespodzianka nr 2 była większego kalibru. Okazało się, że rzeźby płonęły! Znaczne partie drewnianych rzeźb są nadpalone, mają zwęgloną powierzchnię. Ktoś musiał wynieść te rzeźby z pożaru, być może narażał życie dla ich ratowania. W płomieniach zmienia się jednak struktura drewna i jego konserwacja jest jeszcze trudniejsza, wymaga więcej czasu. Ta informacja także cieszy, bo od tego momentu rzeźby przestały być tylko "eksponatami", dekoracją kościoła, a okazały się "Nośnikiem historii" - własnej, kościoła, miasta i jego mieszkańców. Odkrycie spalenizny na rzeźbach pomogło w rekonstrukcji historii. Najprawdopodobniej rzeźny ogrójcowe powstały w XVII wieku. Zostały zamówione do kościoła parafialnego w Pszczynie. Kościół ten spłonął w 1748 roku. Jak stwierdził kiedyś badacz dawniej historii Pszczyny Aleksander Spyra, podczas tego pożaru ofiarni parafianie wynieśli rzeźby z płonącego kościoła. Właśnie zdobyliśmy dowód, że nie były to tylko kronikarskie bajania.

Konserwacja rzeźb finansowana jest ze środków Parafii Wszystkich Świętych i Urzędu Miejskiego w Pszczynie. Prace realizuje pracownia badawcza Wojciecha Głowy z Krakowa. Za konserwację odpowiada dyplomowany konserwator zabytków - Bartłomiej Biżek-Varisella.

ar / pless.pl

źródło: Parafia Wszystkich Świętych w Pszczynie

Jeśli chcesz otrzymywać powiadomienia o nowych artykułach z tematu "Historyczne ciekawostki" podaj

Reklama

Historyczne ciekawostki

Odkurzamy ciekawe fakty o Ziemi Pszczyńskiej sprzed lat, szukamy starych fotografii. Jeśli chcesz otrzymywać powiadomienia o nowych artykułach z tematu "Historyczne ciekawostki" podaj

Komentarze

Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu pless.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.