Gorące tematy

  • 6 marca 2021
  • 9 marca 2021
  • wyświetleń: 20467

[WIDEO] Archeolog o odkryciach w krypcie pszczyńskiego kościoła

Trwają prace w podziemiach kościoła Wszystkich Świętych w Pszczynie. Ich przebieg i dalsze plany były tematem konferencji, która odbyła się w piątek, 5 marca w Katowicach. O dotychczasowych odkryciach opowiedział archeolog dr Wojciech Głowa, który prowadzi i nadzoruje prace. - To, co odkryliśmy zmienia zasadniczo rozdział pt. "początki Pszczyny". To nie w Starej Wsi, ale dokładnie przy Rynku, obok centrum miasta mamy osadę, którą datujemy na początek wieku XIII. Może nawet na koniec wieku XII. Zmieniamy historię początków Pszczyny - mówił podczas spotkania.



Konferencję zorganizowało biuro prasowe Archidiecezji Katowickiej. Oprócz archeologa - doktora Wojciecha Głowy, obecni byli na niej również ksiądz proboszcz Damian Gatnar, Barbara Zin - architekt i pomysłodawczyni projektu krypty wraz ze swoją współpracowniczką, Tomasz Trzos - konserwator zabytków, który wraz ze swoimi współpracownikami dokonał restauracji odnalezionych sarkofagów oraz zastępca burmistrza Pszczyny, Piotr Sidzina.

- Badania archeologiczne w kościele zaczęły się standardowo, były wymuszone inwestycją - musieliśmy przebadać przestrzeń, w której planowano ekspozycję sarkofagów. Zakładaliśmy, że niczego szczególnego tam nie znajdziemy, opierając się na aktualnym wówczas stanie badań nad ziemią pszczyńską. Przewidywaliśmy jedynie, że możemy znaleźć szczątki ludzkie z uwagi na fakt, iż znajdował się tam wcześniej cmentarz przykościelny - tłumaczy archeolog dr Wojciech Głowa.

- Udało się odkryć znacznie więcej - przede wszystkim znalezione przedmioty pozwoliły ustalić, że osada, która dała początek dzisiejszej Pszczynie zlokalizowana była w okolicach do dziś kojarzonych jako ścisłe centrum, czyli rynek i kościół. Dodatkowo odkrycia pozwalają przypuszczać, że miasto jest jeszcze starsze niż do tej pory zakładano - co najmniej o 100 lat - dodał.

Dr Wojciech Głowa
Dr Wojciech Głowa podczas konferencji prasowej na temat odkryć w krypcie Promnitzów - 05.03.2021 · fot. pless.pl


- Archeolodzy, którzy dotychczas zajmowali się badaniem Pszczyny, albo koncentrowali się na Zamku i bardzo wiele potrafili tam odkryć, albo były to tzw. nadzory archeologiczne podczas inwestycji miejskich bądź prywatnych i tam już poszło słabiej. Oczywiście badacze znaleźli szereg poziomów ulic, wiele ciekawostek, natomiast kiedy dochodzili do warstw najniższych, czyli najstarszych, które mogłyby coś opowiadać o początkach Pszczyny, to niestety pojawiało się rozczarowanie. Były pojedyncze zabytki, ale one nam tylko sygnalizowały, że coś tu starego jest, ale nie mogli tego uchwycić. Właściwie nie było źródeł archeologicznych, nie mamy źródeł pisanych z lat wczesnych i powstał problem: kościół parafialny w Pszczynie i zarazem Pszczyna jest wymieniona w źródłach historycznych po raz pierwszy dopiero w roku 1326, czyli w czasach Łokietka. Ale badacze, historycy Pszczyny przyjmowali, że to miasto musiało powstać wcześniej. Kompilując różne informacje zewnętrzne myśmy stwierdzili, że Pszczyna powstała być może na początku wieku XIII, a może nawet w końcu wieku XII, przy czym są to domniemania, hipotezy - nie ma na to żadnego dowodu.

- Jeśli chodzi o badania, na razie zakończono dwa etapy. Pierwszy to badania nieinwazyjne, georadarowe, drugi etap to badanie krypty Promnitzów, a kolejny etap - trzeci miał być zaplanowany na badania archeologiczne pod sąsiednią kaplicą. Po zdjęciu posadzki krypty, zgodnie z tym, czego się spodziewaliśmy, była resztka warstwy cmentarnej. Wokół średniowiecznego kościoła istniały cmentarze. Wówczas były niewielkie terytorialnie, w związku z czym dość szybko kończyło się wolne miejsce. Wówczas stare groby były przekopywane. Kości były starannie zbieranie i deponowane w kryptach. Dlatego warstwę, którą odkryto stanowią przemieszane kości. Jednak okazało się, że pod tą warstwą, pod którą powinna być już warstwa naturalna, odkryto doskonale zachowane jamy grobowe. Na niewielkiej powierzchni 30 merów kw. odkryliśmy 21 dobrze zachowanych jam grobowych. W tym te najgłębsze, które uniknęły późniejszego przekopywania miały doskonale zachowane szczątki ludzkie. Spektakularny jest widok pochówku podwójnego matki z dzieckiem, która trzyma to dziecko za rękę i wspólnie idą w zaświaty - to jest niespotykane! Ja badałem wiele cmentarzy w takim układzie nie spotkałem. Były inne pochówki równie ciekawe - mamy dzieci, mamy dorosłych - opisuje dr Głowa.

Badania archeologiczne w krypcie rodziny von Promnitz w kościele pw. Wszystkich Świętych w Pszczynie · fot. dr Wojciech Głowa, J. Maciejewski, ks. D. Gatnar


- Materiał archeologiczny jedzie teraz do Krakowa, do zakładu antropologii Uniwersytetu Jagiellońskiego, gdzie zajmie się nim zespół archeologa prof. Henryka Głąba. U niego jest już materiał z sarkofagu, czyli wydobyte z trumien rodziny właścicieli dawnej Pszczyny - poinformował archeolog.

- Co nas jeszcze zaskoczyło? Ułożenie i sposób pochowania tych ludzi. W sposobie pochówku jest wiele cech archaicznych - to sposoby ułożenia tych szkieletów, rezygnacja z trumien, niekiedy zawijano ciała w całuny, ale tutaj nawet często tego nie robiono. Jest za to widoczna staranność ułożenia zmarłych w grobach. Są cechy niezaobserwowane na innych cmentarzach i archaiczne elementy obrządku, które cofają nas na pewno przed czasy Łokietka, albo w czasy "wczesnego Łokietka" - opisywał dr Głowa podczas konferencji.

- Przejdę do następnego odkrycia. Cmentarz nie okazał się najstarszym obiektem archeologicznym pod kościołem, bo natrafiliśmy na ślady osady. Osada, trochę w cudzysłowie, dlatego, że na razie nie odkryto obiektów mieszkalnych, natomiast mamy cały szereg obiektów gospodarczych, które mógłbym określić mianem przemysłowych. Mamy co najmniej 2 piece do wytopu żelaza, jeden dobrze zachowany, drugi szczątkowo, bo mury krypty go przecięły, z wsadem i komorą piecową. Mamy sporo różnego rodzaju śladów po konstrukcjach zadaszeń - mówił.

- Elementy te należą do jakiejś osady - co najmniej gospodarczej. Na razie mamy niewielką powierzchnię. Liczymy, że przy odsłonięciu sąsiedniego pomieszczenia pod kaplicą dostaniemy następny "pakiet" znalezisk. Do tego jeszcze dochodzi odsłonięcie fundamentów kościoła, nawarstwień archeologicznych. Tych badań jeszcze nie zakończyliśmy, ale póki co wychodzi na to, że pierwszy kościół pszczyński był gotycki, w tym miejscu, w którym jest i był od początku murowany. Jeszcze przed nami sporo prac, ale to, co odkryliśmy zmienia nam zasadniczo rozdział pt. "początki Pszczyny". To nie w Starej Wsi, ale dokładnie przy Rynku, w centrum miasta, mamy osadę, którą datujemy na podstawie naczyń ceramicznych, monet, na początek wieku XIII. Może nawet na koniec wieku XII. Domniemania historyków co do początków miasta mają w końcu potwierdzenie materialne. Wreszcie możemy powiedzieć, że to były słuszne przewidywania. Zmieniamy historię początków Pszczyny - podsumował odkrycia dr Wojciech Głowa.

- Te kości wrócą do sarkofagów z powrotem i będą dostępne. Jednak chciałbym też pokazać, że żyjemy w Kościele a nie muzeum - powiedział ks. Damian Gatnar - To nie są obiekty tylko "do oglądania", ale żywe świadectwo historii, która minęła. Podstawowa będzie funkcja sakralna, ale na pewno będziemy się starali, żeby wiedza o historii i tej krypcie była upowszechniania - zapowiedział podczas konferencji. - Dla mnie osobiście jako dla proboszcza jest to wyzwanie. Cieszę się, że padło na mnie. Od czego zależą nasze działania? Od zaangażowania, ale drugą istotną sprawą są finanse i wiem, że będę musiał szukać w różnych instytucjach, żeby nas wsparły, dlatego, że tego przedsięwzięcia parafia nie jest w stanie własnymi środkami sfinansować - dodał.

Konferencja prasowa: Co odkryto w podziemiach kościoła Wszystkich Świętych w Pszczynie? - 05.03.2021
Konferencja prasowa: Co odkryto w podziemiach kościoła Wszystkich Świętych w Pszczynie? · fot. pless.pl


Przypomnijmy, że o istnieniu krypty wiedziano już w latach 30. XX wieku, kiedy w kościele trwała odbudowa i remonty. Wówczas proboszcz ks. Mateusz Bielok zaproponował, by w przyszłości udostępnić ją zwiedzającym. Jednak planów nie udało się zrealizować. Rozważania na ten temat powróciły w latach 90. XX wieku. Ks. Krystian Janko, ówczesny proboszcz zdecydował o przeprowadzeniu prac budowlanych i remontowych. Natrafiono na wejście do krypty, jednak okazało się, że jest ona bardzo zniszczona. Staraniem proboszcza i za zgodą Śląskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, poddano restauracji sarkofagi metalowe, w których złożone były doczesne szczątki zmarłych z rodu Promnitzów (panowali w Pszczynie w XVI i XVII wieku).

Obecnie prace archeologiczne trwają nadal. Po ich zakończeniu w podziemiach kościoła powstanie ekspozycja, w której miejsce znajdą wydobyte przez archeologów przedmioty. Szczątkami pochowanych na tym terenie mieszkańców zajmie się zespół z Uniwersytetu Jagiellońskiego, pod kierownictwem prof. Henryka Głąba.

O odkryciach w kościelnej krypcie pisaliśmy w ostatnim czasie w artykułach:



Średniowieczne groby i ślady osady w krypcie pszczyńskiego kościoła
[FOTO] Badania archeologiczne w krypcie Promnitzów. Co odkryto?

ar / pless.pl

Jeśli chcesz otrzymywać powiadomienia o nowych artykułach z tematu "Parafia pw. Wszystkich Świętych" podaj

Komentarze

Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu pless.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.

Historyczne ciekawostki

Odkurzamy ciekawe fakty o Ziemi Pszczyńskiej sprzed lat, szukamy starych fotografii. Jeśli chcesz otrzymywać powiadomienia o nowych artykułach z tematu "Historyczne ciekawostki" podaj