Gorące tematy

  • 18 listopada 2014
  • 20 listopada 2014
  • wyświetleń: 18691

Wybory: znane nazwiska poza radą!

Przegrane Mirosława Krausa do Rady Miejskiej w Pszczynie i Józefa Tetli do Rady Powiatu to niewątpliwie największe sensacje niedzielnych wyborów. Niespodzianek było naprawdę mnóstwo. Poniżej zestawiamy najciekawsze.

Przed wyborami głośno było o faworytach, wiele osób - niekoniecznie związanych z polityką - typowało nowy skład rady. Dziś mogą być zaskoczeni.

tetla, kraus, wiktorczyk
Józef Tetla, Mirosław Kraus i Witold Wiktorczyk nie będą radnymi nowej kadencji · fot. pless.pl


Rada Miejska w Pszczynie - ciekawostki

Z radą miejską żegnają się między innymi: Mirosław Kraus (Kolonia Jasna, przegrana z Markiem Szklorzem), Sylwia Caputa (osiedle Siedlice, przegrana z Tomaszem Niesyto), Jan Brzozowski (Studzionka, gdzie wygrał Łukasz Tetla), Tomasz Nowaczyk (Ćwiklice, lepszy okazał się Andrzej Wojtanowicz).

Jest i kilka młodych osób, od których nikt zwycięstwa wyborczego nie oczekiwał, a mimo to, na przegranym polu pozostawili znacznie bardziej doświadczonych samorządowców. Na takie wyróżnienie z pewnością zasługują: 22-letni Kamil Widłok (osiedle Piastów, gdzie startowali także Roman Piesiur i Krystian Latko), 27-letni Arkadiusz Gardiasz (Kolonia Jasna, wygrał m.in. z Janem Pęciakiem z PiS), a także 24-letnia Marta Wojciechowska (Wisła Mała, wygrana z Kazimierzem Hanuskiem i Teresą Kuś).

Widłok, wojciechowska, gardiasz
Kamil Widłok (22l.), Marta Wojciechowska (24l.) i Arkadiusz Gardiasz (27l.) - młodzi przedstawiciele nowej rady miejskiej w Pszczynie · fot. pless.pl


Niewiele do szczęścia zabrakło także 29-letniemu Łukaszowi Sikorskiemu, który na osiedlu Piastów zaledwie o jeden głos przegrał z Krystyną Fuławką.

Jeśli już mowa o zaciętych pojedynkach, to do bardzo zaciętej rywalizacji doszło też w Piasku. Sołtys Barbara Psik zaledwie o 6 głosów pokonała Grzegorza Wanota, przewodniczącego zarządu PO w Pszczynie.

Najwięcej głosów zdobyli: Leszek Szczotka - 649 głosów, Krystian Czypek - 625 głosów i Marcelina Leki - 618 głosów. Te osoby w swoich okręgach wygrały ze zdecydowaną przewagą.

Były też dwie osoby z wynikiem... "0 głosów": Krzysztof Janko (Wisła Wielka) oraz Tadeusz Kapusta (Studzionka). To sytuacja, która nie powtórzyła się w żadnej innej gminie naszego powiatu.

Rada Powiatu Pszczyńskiego - ciekawostki

W nowym składzie Rady Powiatu Pszczyńskiego zabraknie Józefa Tetli. Były starosta zdobył za mało głosów w swoim okręgu, by kontynuować karierę samorządowca w tym miejscu.

Na pewno większe aspiracje miał także Ryszard Ziobro, który startował z pierwszego miejsca Ligi Samorządowej Ziemi Pszczyńskiej w okręgu nr 3, a także Przemysław Wieczorek, który kandydował równocześnie na burmistrza Pszczyny. Obydwaj nie zostali radnymi.

Wyborczą porażkę poniósł też Aleksander Malcher. Mimo, że był na liście PiS "jedynką", to jako jedyny z tego komitetu z tak wysokiej pozycji nie wygrał mandatu radnego. Z równym tego efektem startował w wyborach na wójta gminy Miedźna.

W nowym składzie nie ma także Witolda Wiktorczyka, który przez wiele lat był radnym. Podobna sytuacja spotkała Alojzego Wojciecha. Z radą żegna się także Ryszard Harazin.

Do Rady Powiatu Pszczyńskiego i lokalnej polityki wraca natomiast były burmistrz, Krystian Szostak. Wraz z nim dość zaskakująco nowym radnym zostanie Zdzisław Grygier, ale to przede wszystkim dzięki temu, że zajął drugie miejsce z kandydatów PPS w okręgu nr 3, a pierwszy Dariusz Skrobol został wybrany burmistrzem.

Największą liczbę głosów zdobył obecny starosta Paweł Sadza - 1893 głosy. To absolutny rekord.

Pozostałe gminy powiatu - ciekawostki


Ewenementem były w tym roku wybory w Suszcu. Wszystko dlatego, że po 15 mandatów radnych zgłosiło się zaledwie 16 kandydatów. Wobec tego głosowanie przeprowadzono tylko w jednym okręgu.

Wszyscy mieszkańcy Suszca mogli pójść jednak wybierać wójta, a właściwie potwierdzić jego stanowisko, bo także i on nie miał kontrkandydata. Ostatecznie Marian Pawlas pozostał wójtem na kolejne cztery lata.

W Miedźnej kandydatów nie brakowało. Co więcej, doszło do remisu w jednym z okręgów i o wyborze radnego zadecydowało... losowanie w Gminnej Komisji Wyborczej. W takiej sytuacji wygrać, to już prawdziwe szczęście, a przegrać - pech.

Tu także mamy 15 radnych z aż 10 różnych komitetów. W takiej sytuacji zebranie koalicji może być trudne, aczkolwiek wielokrotnie już można było się przekonać - że w polityce nie rzeczy niemożliwych.

new / pless.pl

Komentarze

Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu pless.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.