Seksafera w SM: jest wyrok

Przypomnijmy, że były komendant Straży Miejskiej Marek Cz. był oskarżony o - potocznie mówiąc - molestowanie dwóch swoich podwładnych, pracownic Straży Miejskiej (postawiono mu zarzuty z art. 231 par. 1 kk w zw. z art 199 par. 1 kk przy zast. art 11 par. 2 kk).

Wyrokiem z 1 lipca br. został skazany przez Sąd Rejonowy w Pszczynie na karę dwóch lat pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem na dwa lata próby. Orzeczono wobec oskarżonego karę grzywny w wymiarze 100 stawek dziennych, ustalając wysokość jednej stawki dziennej na kwotę 30,00 złotych. Jednocześnie orzeczono zakaz zajmowania stanowisk w administracji publicznej - na okres sześciu lat. Oskarżonego zobowiązano również do listownego przeproszenia pokrzywdzonych - w terminie jednego miesiąca od uprawomocnienia się wyroku.

Zasądzono od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa wydatki w kwocie 793,41 zł oraz opłatę w kwocie 600,00 złotych, na rzecz oskarżycielki posiłkowej kwotę 1.176,00 złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa adwokackiego.

Od wyroku odwołanie złożył adwokat Marka Cz. Sędzia Jacek Krawczyk, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Katowicach, poinformował nas, że 9 października br. Sąd Okręgowy utrzymał w mocy wyrok Sądu Rejonowego w Pszczynie, tym samym wyrok ten jest prawomocny. Adwokat Marka Cz. powiedział Tygodnikowi "Echo" 10 października, że zawnioskuje o uzasadnienie wyroku, by wystąpić o kasację.