Znaczna odległość od centrum oraz położenie przy głównej drodze sprawia, że praktycznie jedynym sposobem na dostanie się do celu była krótka (około 10 minut od centrum Pszczyny) podróż samochodem. Trudno jednak postrzegać to jako zarzut, Karczma pod Jemiołą raczej z definicji nastawiona jest na klientów będących "w drodze" oraz stałych bywalców. Dzięki położeniu przy drodze, w widocznym miejscu, nie mieliśmy problemów z dotarciem na miejsce. Klienci Karczmy mają do dyspozycji obszerny parking mieszczący bez trudu kilkadziesiąt samochodów.

Styl budynku odbiega nieco od przyjętej nazwy lokalu. Nowoczesna fasada, wykończona bez specjalnych ozdób kazała spodziewać się równie nowoczesnego wnętrza. Tymczasem, tuż za drzwiami niespodzianka - obszerne wnętrze urządzone w klimacie tradycyjnej karczmy.

Z parkingu wkroczyliśmy wprost do sali jadalnej. Zabrakło niestety szatni przy wejściu, chociażby samoobsługowej; cóż, odkrycie wieszaków schowanych za filarem wymagało odrobiny czasu i starań. Wystrój wnętrza, stylizowany na staropolską karczmę, jest raczej spójny, acz niektóre elementy jak na przykład radio z lat 60-tych psuje nieco wizerunek całości. Mimo to, wnętrze sprawia sympatyczne wrażenie i daje się wyczuć specyficzny klimat karczmy.

Wybraliśmy stolik nieopodal wejścia. Menu Karczmy pod Jemiołą przedstawia się ciekawie. Do dyspozycji mamy szereg potraw począwszy od staropolskich dań z wołowiny, wieprzowiny, dziczyzny, zup, kończąc na specjalnych daniach dla podróżnych i wegetarian. Uwagę przykuwa również duża liczba deserów. Jest więc z czego wybierać. Małym, zastrzeżeniem może być ograniczony wybór win.

Na początek zamówiliśmy Pszczyńskie Pieczarki oraz Oscypek smażony na bekonie z żurawiną. Obie przystawki podane w efektowny sposób smakowały dobrze, stanowiąc tym samym zachęcające preludium do dania głównego, na które nie musieliśmy długo czekać - zostało podane jeszcze w trakcie, gdy spożywaliśmy przystawkę. Składało się ono z Polędwicy w sosie serowym, ziemniaków oraz zestawu surówek i z Dania Szefa, czyli filetu z kurczaka w potrawce z talarkami.

Dania główne, obie porcje obfite i podane równie dobrze jak przystawki były smaczne, aczkolwiek nie należały do wykwintnych (zwłaszcza lekko twarda polędwica). Za wszystko (obiad dla dwóch osób wraz z przystawkami i napojami) zapłaciliśmy nieco ponad 70 zł. Cena adekwatna do jakości.

W trakcie posiłku towarzyszyła nam niestety popowa muzyka z radia, psująca klimat tworzony przez wystrój wnętrza. Również sąsiedztwo i odgłosy (muzyka biesiadna) odbywającej się w sali na piętrze imprezy zamkniętej, jak i jej uczestnicy przechadzający się niemal bez przerwy po restauracji zakłócały czas spędzony w karczmie. W tym miejscu należy bowiem wspomnieć, że w tym samym budynku znajdują się dwie duże sale, w których odbywają się imprezy okolicznociowe.

Podsumowując Karczma pod Jemiołą oferuje dobrą kuchnię. Jest lokalem dla osób lubiących zjeść obfity posiłek podany w tradycyjnym stylu. Lokalizacja sprawia, że właściwie jedynym sposobem na dotarcie do karczmy jest samochód. Pomimo wielu niedogodności, lokal można polecić klientom ceniącym sobie stosunek jakości do ceny.

pless.pl

-----------------

Karczma pod Jemiołą
43-229 Ćwiklice
ul. Męczenników Oświęcimskich 115
tel. 032 210-54-22
tel. 032 448-22-09
http://www.podjemiola.pl class=dodaj target=_blank>http://www.podjemiola.pl