Foto

  • 9 maja 2017
  • wyświetleń: 23405

Tysiące drapieżników w Jeziorze Goczałkowickim

Tysiące drapieżników w Jeziorze Goczałkowickim - 08.05.2017 · fot. Górnośląskie Przedsiębiorstwo Wodociągów S.A.
W najbliższym czasie prawie milion drapieżnych ryb trafi do wód Jeziora Goczałkowickiego w ramach dorocznego uzupełniania śląskiego morza nowym narybkiem.

W pierwszym etapie zarybiania, który rozpoczął się 8 maja, rybacy z Gospodarstwa Rybackiego GPW do wód Jeziora Goczałkowickiego wpuścili blisko 260 tysięcy sztuk szczupaka. Wkrótce trafi tam kolejna partia ponad 34 tysięcy sztuk węgorza i pół miliona sztuk sandacza.

Nigdzie w Polsce w procesie przygotowywania wody do picia dla ludzi nie wykorzystuje się ryb, tak jak w Goczałkowicach. Drapieżniki w zbiorniku bowiem stanowią pierwszy etap biologicznego uzdatniania wód systemu wodociągowego GPW i dlatego nazywane są tu pierwszymi czyścicielami wody i naturalnymi sprzymierzeńcami wodociągowców. Oczyszczają wodę eliminując ryby spokojnego żeru (karpie, karasie, płocie, leszcze), które bełtając w mule w poszukiwaniu pożywienia uwalniają fosfor i azot. Dopiero w ten sposób oczyszczona woda trafia do zakładu uzdatniania zaopatrującego w wodę do picia półtora miliona mieszkańców aglomeracji śląskiej.

W jeziorze żyje ponad 17 gatunków ryb, ale tak naprawdę nikt nie wie ile dokładnie jest ryb w śląskim morzu. Podczas zakończonego niedawno kilkuletniego projektu badawczego naukowcy z Uniwersytetu Śląskiego obliczyli, że może być ich nawet kilkaset ton. Liczono je za pomocą sonaru i specjalnego modelu matematycznego. Zarówno liczba ryb jak i proporcja określonych gatunków przekłada się bowiem na prawidłowe działanie ekosystemu w zbiorniku. A to z kolei wpływa na jakość i czystość wody.

Oczywiście ryby ze śląskiego morza dostępne są nie tylko dla zawodowych rybaków. Rocznie amatorom wydawanych jest blisko 4 tysiące zezwoleń na łowienie ryb z jeziora. Obowiązują ich jednak ograniczenia wynikające z troski o stan zarybienia oraz jakość wody. Codziennie mogą wyłowić 10 kg tzw. ryby białej i dwa drapieżniki. Mimo to każdego roku rybacy odławiają 10 ton ryb, a wędkarze 40 ton.

Tym bardziej więc ważną informacją jest, że wpuszczone teraz do jeziora szczupaki już jesienią będą miały co najmniej kilogram wagi i ponad 40 cm. Na tegoroczne sandacze trzeba jednak będzie poczekać przynajmniej rok.

new / pless.pl

źródło: Górnośląskie Przedsiębiorstwo Wodociągów

Komentarze

Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu pless.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.