Felietony
- 27 maja 2020
- wyświetleń: 5089
Karolina Karpiel: List do Mamy
Dzień Matki to idealny moment, by wyrazić, jak bardzo jesteśmy wdzięczni naszym mamom za troskę, zrozumienie i miłość. W ramach naszego cyklu felietonów prezentujemy List do Mamy autorstwa Karoliny Karpiel. Przy okazji wszystkim mamom przesyłamy najlepsze życzenia!
Jeśli chcesz opublikować swój felieton, wyślij go za pomocą tego formularza. Najciekawsze teksty opublikujemy na łamach portalu, a niektórym autorom zaproponujemy stałą współpracę. Osobom publikującym felietony gwarantujemy najwyższą jakość komentarzy i zero hejtu! Zapraszamy do współpracy!

Kochana Mamo!
Uwielbiam się z Tobą bawić! Układać puzzle, bo Ty zawsze znajdujesz nawet te najtrudniejsze elementy! Lubię kiedy jesteś wesoła i śpiewasz mi lub tańczysz ze mną! Lubię kiedy tak wirujesz tą kolorową spódnicą! I kiedy czytasz mi bajki. Albo kiedy razem je oglądamy, choć ostatnio zasnęłaś! Ogromnie szaleję za naszymi wspólnymi spacerami. Nawet kiedy jest zimno... bo wtedy opatulasz mnie szaliczkiem, wiesz, tym różowym w serduszka, nakładasz mi na głowę czapkę i dajesz buziaka w nos! Lubię kiedy razem pieczemy i gotujemy. Wiem, że czasem rozsypię mąkę... lub dosypię za dużo cukru, ale to takie super uczucie tak mieszać ciasto, a potem patrzeć jak babeczki rosną w piekarniku!
Wiesz co jeszcze lubię? Patrzeć kiedy się malujesz. Nie malujesz się mocno. I dobrze! Jesteś taka piękna! Jesteś idealna! Ale wiem, że dorosłe panie lubią się malować. I kiedy malujesz paznokcie czasem pomalujesz mi mój paznokieć w małym paluszku! I powiedziałaś, że ja też kiedyś będę sobie malowała. Nie mogę się doczekać! Będę miała każdy w innym kolorze!
Ale wiesz co Mamo? Ostatnio widzę, że jesteś smutna. Mało się śmiejesz i nie masz sił. Tata powiedział, że się nie smucisz tylko jesteś zmęczona. Pracujesz caaaaaaaaaaały dzień do szesnastej... wiem. I potem robisz jeszcze milion rzeczy! Robisz pranie. Niektórzy mówią, że to pralka pierze, ale ja widzę, że Ty robisz kolorowe kupki z ubrań. Czasem mam ochotę do nich wskoczyć, ale chyba by Ci się to nie spodobało. Potem rozwieszasz uprane ubranka, potem je składasz i prasujesz! Jeździsz na zakupy. Zawsze przywieziesz mi coś smacznego, i zdrowego oczywiście. Bo chcesz, żebym była zdrowa. Robisz mi takie herbatki z cytrynką, ale sama ich nie pijesz. Albo zrobisz łyczka i już. Bo musisz się zająć czymś innym.
Rano robisz mi pyyyyyyyyyyyyyyszne śniadanka, ale sama nie jesz, bo szybciutko się ubierasz i jeszcze widziałam, że sprzątasz. I czasem ugryziesz kawałek kanapki, ale to mało! Bo przecież sama mi mówisz, że śniadanie to najważniejszy posiłek dnia. Daje siły na naukę i pracę. Więc dlaczego nie jesz?
W weekendy jest więcej czasu. Weekendy są super, choć niestety nie idę wtedy do przedszkola. Ale w weekendy jest tyyyyyyyyyyyyyle sprzątania... ogromnie dużo! I jak Ci pomagam jak umiem, ale nie jeszcze niewiele umiem. A Ty sprzątasz i sprzątasz. To takie nudne. Widziałam jak Tata chciał Ci pomóc, ale nie chciałaś. Dlaczego? Powiedziałaś mu, żeby pojechał na zakupy. I pojechał. Sam. Bez nas. A gdybyśmy sprzątali razem, to potem moglibyśmy na zakupy też pojechać razem i byłoby totalnie fajowo!
Po sprzątaniu często robisz mi taką bąbelkową kąpiel! Jest ciepła i pachnąca! I mam kolorowe mydełka i płyn do włosów różowy. Pachnie malinami! I ja sobie siedzę w takiej ciepłej wodzie... i jest mi tak miło. Mam swoje zabawki i gąbki. Dlaczego sobie też nie zrobisz takiej kąpieli? Tylko bierzesz taki szybki prysznic? Wchodzisz i wychodzisz. Prysznic jest na stojąco i tam nie odpoczną Twoje nóżki, wiesz? W wannie można się położyć w pachnącym ciepełku!
Mamo... a czasami widzę, że dajesz mi witaminki. Taki przetarty soczek lub kropelki. Soczek jest pyszny, ale kropelki gorzkie, więc pozwalasz mi popić herbatką z miodem. Dlaczego Ty nie bierzesz witaminek? Wiem, że te są dla dzieci, ale pewnie są też specjalne na dorosłych, prawda?
Przecież nie musisz robić wszystkiego sama Mamusiu. Ja i Tatuś chętnie Ci pomożemy. Możesz czasem odpocząć albo iść do koleżanek. Ja szaleję za swoimi koleżankami! Bawimy się Barbie albo pieskami z Psiego Patrolu. Wiem, że Twoje koleżanki nie chcą Barbie ani piesków, ale może lubią cokolwiek innego. Na szczęście lalkami i pieskami możesz się bawić ze mną!
Możesz sobie czasem usiąść i poczytać kolorową gazetkę, a my z Tatusiem nakarmimy pralkę. I damy jeść zmywarce. I wiesz, ja wiem, że straaaaasznie powoli wiążę sznurówki, bo jeszcze się uczę, ale Ty wtedy możesz odpocząć, prawda?
I będziesz wtedy może miała znowu siły i uśmiech na buzi! Bo Ty masz taką śliczną buzię. Nawet bez szminki! Serio!
To co Mamusiu, będziesz więcej odpoczywała? I dbała o siebie? Prooooooooszę ♥
Reklama

Tradycyjne potrawy na Wielkanoc
Wybierz catering wielkanocny z Karczmy WiejskiejZamówienia tel. 502-565-414
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu pless.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.